38 minut temu
Chociaż spór o spadek po 75-letnim Krzysztofie Krawczyku trwa już od dobrych paru lat, sąd wciąż nie wydał decyzji w sprawie. Wygląda na to, że postępowanie znowu zaliczyło spore opóźnienie. Sytuację komplikuje fakt, że syn legendarnego piosenkarza ma poważne kłopoty. Czy niebawem dowie się, komu przypadnie majątek artysty?
Krzysztof Krawczyk był prawdziwą legendą polskiej muzyki rozrywkowej. Jego śmierć w kwietniu 2021 roku była wielkim ciosem dla całego środowiska rodzimego show-biznesu.
Odejście 75-letniego artysty, który wykreował takie przeboje jak “Parostatek”, “Jak minął dzień” czy “Mój przyjacielu”, było wyjątkowo trudne szczególnie dla małżonki piosenkarza. Ewa Krawczyk przeżyła u boku swojego partnera niemal 40 lat.
“Mówi się, że czas leczy rany, ale w moim przypadku tak nie jest. Dopiero zaczynam raczkować, ale mogę już wyjść do ludzi, rozmawiać. Jednak moje życie ciągle wygląda tak samo: dom, cmentarz, kościół. (…) jest mi smutno, tęsknię za Krzysiem” – mówiła w rozmowie z dziennikarzami “Super Expressu”.
Chociaż od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęły już ponad trzy lata, bliscy wokalisty wciąż nie doczekali się podziału majątku po zmarłym. Zgodnie z ostatnią wolą 75-latka, cały zgromadzony dorobek miał trafić w ręce jego trzeciej małżonki.
To mocno nie spodobało się synowi artysty, który twierdzi, że ojciec jeszcze przed śmiercią obiecał przekazać mu część spadku.
Krzysztof Krawczyk Junior ma wątpliwości co do wiarygodności sporządzonego przez gwiazdora testamentu. Wszystko dlatego, że zmarły lider zespołu Trubadurzy miał sporządzić dokument, będąc w złej formie fizycznej i podpisał go, nie będąc do końca świadomym, tego co robi.
Sprawa ostatecznie trafiła do sądu, jednak jak do tej pory wymiarowi sprawiedliwości nie udało się podjąć decyzji.
Wygląda na to, że choć postępowanie trwa już ponad dwa lata, zainteresowani spadkiem po 75-letnik piosenkarzu na finał będą musieli jeszcze poczekać.
“Czynności się już wyczerpały i przesłuchano wszystkich świadków. Dla mnie ta sprawa mogłaby się już zakończyć. Niestety nadal nie ma terminu rozprawy i myślę, że w tym roku do niej nie dojdzie. Pozostaje nam tylko czekać” – przekazała w rozmowie z “Faktem” Monika Kucwaj-Zarzycka, prawniczka syna Krzysztofa Krawczyka.
Nie jest tajemnicą, że potomek legendarnego piosenkarza boryka się z poważnymi problemami finansowymi i obecnie utrzymuje się z renty i zasiłku.
“(…) mieszka w wynajętej, 12-metrowej klitce, z renty płaci czynsz, ledwie starcza mu na leki” – przekazał serwisowi Show News anonimowy informator.
Trudno powiedzieć, kiedy głośna sprawa nareszcie znajdzie swój finał – może okazać się bowiem, że kolejna rozprawa sądowa, która nie ma jeszcze wyznaczonego terminu, nie zakończy całego postępowania.
Zobacz też:
Spotify zaprosiło ludzi na koncert Krzysztofa Krawczyka. Tak się tłumaczą
Syn Krzysztofa Krawczyka jest w bardzo złej sytuacji. Ledwo wiąże koniec z końcem
Tadeusz Drozda wciąż zarabia dzięki… Krawczykowi: “Trochę mi pieniędzy nabiło”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS