Działkowcy z Prudnika zbierają podpisy w sprawie ujednolicenia prawa dotyczącego wypłaty zasiłków powodziowych. Argumentują, że w Nysie patrzy się na sprawę inaczej niż w Prudniku.
Rzecz dotyczy jednego z zapisów ustawy o przeciwdziałaniu skutków powodzi z 2011 roku. Mówi się tam o „potrzebie bytowej”. Za takową nyski Ośrodek Pomocy Społecznej uznaje zniszczenie przez wodę żywności zgromadzonej w altanach. Tym samym Nysa zasiłek w wysokości 2 tysięcy zł. dla właścicieli zalanych działek wypłaca.
Inaczej rzecz się ma w Prudniku. Tutejsi urzędnicy uważają, że w altanach nie gromadzi się tak dużej ilości żywności, by można było mówić o „potrzebie bytowej”. Dodatkowo – jak usłyszeliśmy w prudnickim OPS – jeśli Najwyższa Izba Kontroli przyjrzałaby się wypłatom zasiłków dla działkowców i oceniła, że to złamanie prawa, pieniądze trzeba będzie zwrócić. Jeśli nie wywiążą się z tego o czasie działkowcy, środki będzie musiała spłacać gmina.
W tej sytuacji działkowcy zaczęli zbierać podpisy pod listem do Sejmu. Domagają się w nim jasnego prawa.
Obecnie trwają działania na rzecz ujednolicenia przepisów i doprecyzowania definicji „niezbędnej potrzeby bytowej” w ustawie dotyczącej skutków powodzi. W sprawie poszkodowanych napisałem petycję do Sejmu RP oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zależy nam na nagłośnieniu tego problemu, by zapewnić równy dostęp do pomocy finansowej dla wszystkich poszkodowanych. – napisał do nas Marcin Janik, inicjator akcji. Stoi on na stanowisku, że „dla wielu osób działka ogrodowa jest niezbędna do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych.” Link do petycji: Petycja do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji – Petycjeonline.com Fot. Arch. Gazety Prudnik24
Maciej Dobrzański
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS