Już we wtorek polskie męskie zespoły rozpoczną zmagania w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. PlusLigę jak doskonale wiemy reprezentować będą Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie oraz Projekt Warszawa. Jak we wcześniejszych latach radziły sobie nasze zespoły w tych rozgrywkach, przypomnijmy sobie te momenty.
ZACZNIJMY OD POCZĄTKU
Pomysł tych rozgrywek zrodził się pod koniec lat 50 ubiegłego wieku. W sezonie 1959/1960 rozegrano pierwszą edycję Pucharu Europy Mistrzów Klubowych, historycznym zwycięzcą został CSKA Moskwa, a na trzeciej pozycji został sklasyfikowany AZS-AWF Warszawa. Pierwsze sezony tych rozgrywek zostały zdominowane przez ekipy z Moskwy i Bukaresztu, ale swoją kartę w historii dołożyła także Legia Warszawa zajmując trzecią lokatę w sezonach 1962/1963 i 1967/1968. W tym okresie na podium widywaliśmy także Resovię w sezonie 1972/1973.
HISTORYCZNA WYGRANA I CZAS POSUCHY
Na pierwsze polskie zwycięstwo w tych rozgrywkach musieliśmy czekać do sezonu 1977/1978, kiedy to z Bazylei z wygraną w turnieju wrócił do polski Płomień Milowice. W rozgrywkach 1980/1981 na najniższym stopniu podium uplasowała się wrocławska Gwardia.
Był to ostatni sukces przed długim okresem posuchy, jeżeli chodzi o polskie sukcesy w tych rozgrywkach. Dominację zaczęły przejmować zespoły z Włoch, jak Sisley Treviso czy Modena. W tym czasie od roku 2000/2021 Puchar Europy Mistrzów Klubowych został przekształcony w Ligę Mistrzów.
ZAKSA, SKRA, JASTRZĘBSKI, RESOVIA CZYLI POLSKIE FINAŁY I MEDALE
W sezonie 2001/2002 Polska po raz pierwszy była gospodarzem turnieju finałowego. Turniej odbył się w Opolu, a uczestnikiem był Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle. Kędzierzynianie zajęli jednak wówczas czwarte miejsce przegrywając trzecie miejsce z Iraklisem Saloniki 2:3. Rok później w Mediolanie Mostostal oglądaliśmy już na najniższym stopniu podium po wygranej 3:0 nad Paris Volley.
Na kolejny polski sukces i polski zespół w Final Four czekaliśmy aż do sezonu 2007/2008 kiedy to finały ponownie odbyły się w naszym kraju, tym razem w Łodzi a gospodarzem była dominująca już na polskim podwórku Skra Bełchatów. Skra przegrała po walce półfinał z Dinamem Kazań, a w meczu o brąz po tie-breaku pokonało Sisleya Treviso. Wyróżnienie indywidualne po turnieju odebrał Mariusz Wlazły. Dwa lata później Final Four również odbył się w Łodzi i ponownie z udziałem Skry. W półfinale bełchatowianie ulegli 1:3 ekipie z Moskwy, a w małym finale pokonała 3:1 ACH Volley Bled. W sezonie 2010/2011 ponownie mieliśmy swojego przedstawiciela w Final Four, a był to Jastrzębski Węgiel. Jastrzębianie z Bolzano wrócili jednak z czwartym miejscem.
Sezon 2011/2012 miał niesamowity przebieg. Finały po raz kolejny zawitały do Łodzi. W meczu o finał Skra najpierw pewnie pokonała Arkas Izmir, a następnie po dramatycznym meczu finałowym uległa Zenitowi Kazań po tie-breaku. Pamiętamy sytuację, kiedy to w ostatniej akcji tie-breaka Michał Winiarski atakował po bloku, choć arbiter uznał, że go nie było. Bełchatowianie stojąc na podium nie ukrywali łez.
Polska liga cały czas rosła w siłę i w ostatnich latach praktycznie co sezon mieliśmy naszego przedstawiciela w czołowe j czwórce. Rok później do Omska udała się ZAKSA, ale wróciła z czwartym miejscem po porażce z Zenitem Kazań 1:3. Odwet na Zenicie rok później wziął Jastrzębski Węgiel pokonując ten zespół w meczu o brąz 3:1. W sezonie 2014/2015 w Berlinie rywalizowały aż dwa polskie zespoły. W polskim półfinale Resovia pewnie pokonała Skrę 3:0. Przegrała jednak walkę o złoto z dominatorem z Kazania bez straty seta i musiała zadowolić się srebrem. Skra w meczu o brąz nie dała rady gospodarzom przegrywając 2:3. Rok później Final Four odbyło się w Krakowie, ale Asseco Resovia nie dała rady najpierw Zenitowi, a następnie włoskiemu Lube. Kolejny raz polskiego przedstawiciela w czołowej czwórce mieliśmy w sezonie 2017/2018. Do Kazania udała się ZAKSA, ale wróciła z czwartym miejscem ulegając najpierw 1:3 Lube, a następnie 2:3 Perugii. W kolejnych rozgrywkach (2018/2019) na półfinale rozgrywki zakończyła PGE Skra Bełchatów.
ZAKSA RAZY TRZY I JASTRZĘBSKIE FINAŁY
W ostatnich czterech edycjach Ligi Mistrzów rok rocznie przedstawiciel PlusLigi grał w finale. Pamiętamy wszyscy trzy triumfy ZAKSY, w tym historyczny polski finał z Jastrzębskim Węglem w Turynie zakończony wynikiem 3:2 dla ZAKSY. W ostatnim sezonie do finału dotarł Jastrzębski Węgiel, ale musiał bez wygranego seta uznać wyższość Trentino. Jaką historię w Lidze Mistrzów polskie kluby napiszą w nadchodzącym sezonie, przekonamy się niebawem.
Zobacz również:
Kamil Semeniuk, ale nie tylko. Polacy w Lidze Mistrzów [lista]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS