A A+ A++

Bydgoscy drogowcy po blisko trzech tygodniach w piątek (8 listopada) poprawili przejazd przez torowisko przed naprawianym mostem Bernardyńskim w Bydgoszczy. Na nic się to jednak zdało – już kilka godzin później kolejny samochód utknął na tramwajowych torach.

– Zobaczysz, że na tym zakręcie samochody będą wpadały w uskok przy torowisko i wjeżdżały na tory – powiedział mi tuż po otwarciu przejazdów przez torowisko na ul. Bernardyńskiej bydgoszczanin, który pracuje na Toruńskiej, a więc często pokonuje uszkodzony most Bernardyński. Te słowa okazały się prorocze.

Utrudnienia w ruchu po awarii mostu Bernardyńskiego w Bydgoszczy

Wypowiedział je 19 października, bo wtedy radykalnie zmieniła się organizacja ruchu w tym miejscu. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zapowiadał, że od tego dnia także autobusy, podobnie jak wcześniej ciężarówki, nie będą mogły korzystać z przeprawy przez Brdę w centrum Bydgoszczy. Z myślą o niektórych liniach powstała “zawrotka” po południowej stronie, by mogły dojechał na pl. Kościeleckich, otwarty tego samego dnia po rewitalizacji. Nieoczekiwanie drogowcy w ogóle zamknęli wówczas wschodnią nitkę mostu, wyjaśniło się więc, po co budowali przejazd przez tory także na północnym brzegu – ten służy samochodom, by po pokonaniu rzeki mogły zjechać z zachodniej jezdni. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCNN: Ілон Маск не зацікавлений отримати посаду в майбутній адміністрації Трампа
Następny artykułKręte drogi ziem powiatu sokólskiego i jej mieszkańców do niepodległości.