W bydgoskim Fordonie przed miesiącem znaleziono trzy pytony birmańskie. Dwa ciemniej ubarwione i jednego albinosa, z pomarańczowymi cętkami. Znalazły dom, ale to nie rozwiązuje problemów z wielkimi wężami zabłąkanymi w Bydgoszczy.
Zwierzęta najprawdopodobniej zostały wyrzucone przez kogoś, kto nie chciał lub nie mógł się nimi dłużej opiekować. – W myśl ustawy o ochronie zwierząt jedną z najgorszych rzeczy, którą można zrobić zwierzęciu, oprócz celowego okrucieństwa, jest jego porzucenie. Ktoś porzucił te pytony, jeden został znaleziony pod maską samochodu, gdzie zapewne szukał ciepła, drugi w krzakach, a jeszcze jeden na drzewie- mówi Izabella Szolginia, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS