250 tysięcy złotych przekazała oszustom 99-letnia mieszkanka Częstochowy. Kobieta była przekonana, że pomaga swojej siostrzenicy, która spowodowała wypadek samochodowy…
Oszuści nie znają litości. Ostatnio ich ofiarą padła 99-latka. Kilka dni temu w nocy zadzwonił do niej mężczyzna, który podając się za “policjanta”, oświadczył, że jej siostrzenica potrzebuje pilnej pomocy.
– Miała spowodować wypadek komunikacyjny i jeżeli nie wpłaci “kaucji” zostanie aresztowana. Mężczyzna oświadczył, że sam nie może odebrać pieniędzy, więc po gotówkę miała zgłosić się jego znajoma. Emocje i presja czasu, jaką wywołał oszust zadziałały na seniorkę – mówi podkomisarz Barbara Poznańska, oficer prasowy częstochowskich policjantów.
W efekcie kobieta przekazała sprawcom w sumie 250 000 zł. Rano, gdy zorientowała się, że została oszukana, o sprawie powiadomiła policję…
W ostatnim czasie na “bajki” oszustów dała się też nabrać 68-latka z Częstochowy. Kobieta była pewna, że bierze udział w akcji organów ścigania. Oszuści przekonali ją, że musi zabezpieczyć swoje pieniądze przed działaniem nieuczciwych pracowników banków i przelać wszystkie środki na podany przez fałszywego „”unkcjonariusza CBŚP” rachunek bankowy.
– Kobieta była w ciągłym kontakcie telefonicznym z oszustami, którzy kontrolowali każde jej posunięcie. Przerażona, krok po kroku realizowała wszystkie ich polecenia. W końcu dokonała przelewu ponad 40 tysięcy złotych na wskazany numer rachunku bankowego. Okazało się, że transakcja się nie powiodła, bo system bankowy zablokował jej konto automatycznie. To był prawdziwy sygnał, że jej środki są zagrożone – tłumaczy podkomisarz Barbara Poznańska, oficer prasowy częstochowskich policjantów.
Przejęta całą sytuacją, otrzymała “rozwiązanie”. Oszust “doradził” jej, aby mimo to wypłacić środki z tego banku i dokonać przelewu na wskazany numer rachunku w innej placówce bankowej.
– Seniorka dała się zmanipulować i zrobiła wszystko zgodnie ze wskazówkami przekazując swoje środki na wskazane konto bankowe. Wtedy telefoniczny kontakt z “funkcjonariuszem CBŚP” urwał się. Seniorka zorientowała się, że to mogło być oszustwo i powiadomiła częstochowskich policjantów. Na szczęście dzięki szybkiej interwencji policji w porę zablokowano ten przelew i 68- latka w efekcie nie straciła swoich oszczędności – dodaje.
Oszuści są bezwzględni i nie mają żadnych skrupułów. Wykorzystują naiwność i dobre intencje swoich ofiar. Ich celem najczęściej są seniorzy, nasze babcie i dziadkowie, ale nie tylko. Niestety przestępcy nigdy nie odpuszczają. Schemat zawsze jest podobny: dzwoni „wnuczek”, „policjant”, „prokurator” „urzędnik” czy „pracownik banku”. Każdy z nich manipuluje, straszy, namawia, by rozmówca wykonał ich instrukcje i „zabezpieczył” swoje pieniądze, czy je przekazał, a tak naprawdę trafiają one w ręce oszusta.
– Powyższe historie niech będą przestrogą dla wszystkich, abyśmy nie wierzyli w opowieści serwowane przez telefon, nie przekazywali nikomu pieniędzy i nigdy nikomu nie zdradzali danych dostępowych do naszego konta, czyli loginu i hasła. Jeśli ktoś żąda od nas pieniędzy, zwłaszcza podając się za policjanta lub prokuratora, zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o radę sąsiada lub zadzwońmy pod numer alarmowy 112 – podsumowuje podkomisarz Barbara Poznańska.
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS