A A+ A++

Policja z Bytomia zareagowała błyskawicznie na zgłoszenie o napadzie, co doprowadziło do szybkiego ujęcia sprawcy, który zaatakował 62-letniego obywatela Bangladeszu. Mężczyzna, który nie tylko użył noża, ale też okradł swoją ofiarę, został już tymczasowo aresztowany i grozi mu surowa kara.

Napad na mężczyznę w Bytomiu

W nocy z 6 na 7 listopada, około godziny 1.00, bytomscy policjanci otrzymali zgłoszenie o brutalnym napadzie, do jakiego doszło na ulicy Chorzowskiej. 20-letni sprawca, uzbrojony w nóż, zaatakował wracającego z pracy mężczyznę, 62-letniego obywatela Bangladeszu. Ofiara straciła reklamówkę z ważnymi dokumentami, pieniędzmi oraz innymi osobistymi przedmiotami.

Policyjna interwencja i zatrzymanie sprawcy

Funkcjonariusze, patrolując ulice Świętochłowic, zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Jego podejrzane zachowanie wzbudziło czujność policjantów, którzy postanowili go legitymować. W trakcie kontroli okazało się, że 20-latek posiadał przedmioty należące do ofiary napadu. Dzięki szybkości działania mundurowych, sprawca został zatrzymany na miejscu.

Perspektywa karna i dalsze kroki

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, sąd postanowił o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy. W przypadku udowodnienia mu winy, za popełniony czyn grozi mu kara pozbawienia wolności sięgająca nawet 20 lat. To zdarzenie przypomina o niebezpieczeństwach, z jakimi mogą się spotkać mieszkańcy miast, a także o znaczeniu szybkiej reakcji służb porządkowych w sytuacjach kryzysowych.

Według informacji z: Policja Bytom

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja apeluje o noszenie odblasków – bądź widoczny na drodze i chroń swoje życie!
Następny artykułБандити під виглядом ТЦК вибивали з людей гроші