A A+ A++

Sejmowe Komisja Zdrowia oraz Komisja Edukacji i Nauki zajmowały się dziś projektem nowelizacji ustawy dotyczącej Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. Projekt przewiduje m.in. przeniesienie kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych z obecnego Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych do Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, które obecnie kształci lekarzy, farmaceutów, ratowników medycznych, diagnostów laboratoryjnych oraz fizjoterapeutów.

Urszula Demkow z Ministerstwa Zdrowia przypomniała, że celem ustawy jest jednolite kształcenie wszystkich zawodów medycznych. Egzamin specjalizacyjny dla pielęgniarek będzie od 2027 roku realizowało CMKP.

Kwalifikacja do szczepień i wybór szefa CMKP kością niezgody

Wątpliwości posłów opozycji w projekcie budziła możliwość kwalifikowania do szczepienia HPV przez pielęgniarki. Wątpliwości budził również sposób powoływania dyrektora CMKP.

Czesław Hoc wskazał na „wrzutki” do projektu już po konsultacjach społecznych, m.in. tego kto będzie kwalifikował do szczepień i jak będzie wybierany dyrektor CMPK. Poseł uznał, że odbiera on pielęgniarkom i położnym oraz ratownikom niezależność kształcenia. Uznał, że CMKP zostanie upolitycznione. Przyznał, że jest to zamach na CMKP.

– Zostawmy suwerenność tej instytucji – apelowała Józefa Szczurek-Żelazko. – Ustawa wprowadza szereg zmian w innych ustawach. Wiele tych zapisów nie ma nic wspólnego z podstawowym projektem.

– Stop „wieczorkizacji” w kształceniu medyków. Tryb stosowany w ministerstwa nauki ma się przenieść do ministerstwa zdrowia – mówił Janusz Cieszyński.

Sprzeciw wobec zmian dotyczących CMKP

Niepokój przeciwników projektu budziła utrata niezależności CMKP, sposób wyboru szefa CMKP  (już nie Kolegium Elektorów, ale MZ miałby tego wyboru dokonywać), a w związku z tym pogorszenie jakości kształcenia.

– Projekt zawiera także propozycje zmian w innych ustawach. Policzyłam, że dotyczy to co najmniej 20 innych ustaw. Nie wszystkie zaproponowane zmiany w tych ustawach są związane ze zmianami w ustawie o Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego. Dotyczy i ustawy o zawodach lekarza i w o prawie atomowym, i o konsultantach w sprawie zdrowia, i ustawy o zapobieganiu zwalczaniu zakażeń, o działalności leczniczej, o zawodach pielęgniarki, o prawie o szkolnictwie, o Agencji Badań Medycznych i wielu, wielu innych. Mamy wrzutkę, która dotyczy np. tego, kto będzie kwalifikował do szczepień i że pielęgniarki będą mogły kwalifikować pacjentów do szczepień, ale też dotyczy to tylko jednego szczepienia – mówiła Katarzyna Sójka.

Posłanka Sójka przytoczyła sprzeciw wobec projektu między innymi Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej.

– Strona społeczna nie mogła w żaden sposób odnieść się do zaproponowanych rozwiązań, które stanowią propozycje centralizacji procesu kształcenia, a także w przyszłości przyczynią się do utraty niezależności centrum. Wnoszą o zaprzestanie prac nad tak przygotowanymi rozwiązaniami.

Według posłanki Sójki projektowi sprzeciwiają się też Konfederacja Lewiatan, Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny, Porozumienie Rezydentów, które uznają, że jest to próba politycznego podporządkowania niezależnej organizacji i może mieć negatywne skutki dla jakości kształcenia podyplomowego.

Po co zmiany w CMKP?

Pomysł skonsolidowania kształcenia zawodów medycznych narodził się jeszcze podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości, jednak spotyka się z krytyką zarówno ze strony Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, jak i Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych.

Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przekonywała, że wspólne kształcenie jest przejawem marginalizacji licznej grupy zawodowej jaką są pielęgniarki i położne. Uważa, że te działania ograniczający ich niezależność. Ptok w imieniu pielęgniarek i położnych powiedziała, że pielęgniarki i położne powinny kontynuować odrębne kształcenie podyplomowe, jak miało to miejsce dotychczas.

Również Prezes NRPiP, Mariola Łodzińska, w piśmie skierowanym do wiceministra zdrowia Marka Kosa, wyraziła pogląd, że proponowane zmiany w systemie kształcenia podyplomowego nie mają uzasadnienia ani pod względem organizacyjnym, ani merytorycznym. Sprzeciwiła się planowanej likwidacji Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych. Łodzińska uważa, że proponowane zmiany stoją w sprzeczności z głównymi celami transformacji kształcenia pielęgniarek i położnych oraz że projektowane rozwiązania nie są zgodne z dążeniem do dostosowania kształcenia tych zawodów do standardów Unii Europejskiej ani z uchwałą Rady Ministrów z 2019 roku, w której CKPPiP zostało wyznaczone jako jedna z kluczowych instytucji odpowiedzialnych za rozwój kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułМаємо симетричну відповідь на атаки “шахедів”, але – мовчимо
Następny artykułSzczegółowy terminarz 18. kolejki PKO Ekstraklasy. Znamy termin hitu Górnik Zabrze – Lech Poznań