Przedstawiciele Mercedesa twierdzą, że nie mają planów, aby zakończyć współpracę z 7-krotnym mistrzem świata przed ostatnimi trzema wyścigami sezonu.
Sprawa rozdmuchana została przez samego Hamiltona, który po GP Sao Paulo dość enigmatycznie sugerował, że może to być jego ostatni wyścig z Mercedesem.
“To katastrofalny weekend chłopaki” mówił jeszcze ze swojego bolidu Brytyjczyk. “To najgorsza wersja bolidu jaka była kiedykolwiek. Dziękuję, że się staraliście i za wspaniałą robotę podczas pit-stopów.”
“Jeżeli to ostatni raz kiedy mogłem się pokazać to szkoda, że nie było świetnie, ale jestem wam wdzięczny.”
Powyższe słowa wybrzmiały co najmniej dziwnie, a oliwy do ognia dolał następujący po nich wywiad z telewizją Sky Sports F1, gdzie Hamilton dodał, że “mógłby z zadowoleniem odejść i pojechać na wakacje” zamiast udawać się na kolejny wyczerpujący potrójny weekend wyścigowy w Las Vegas, Katarze i Abu Zabi.
Po słabych piątkowych kwalifikacjach do sprintu Hamilton stwierdził z kolei, że “nie specjalnie przejmuje się” tym, co wydarzy się w pozostałej części weekendu.
Wszystko to sprawiło, że dziennikarze zaczęli podejrzewać iż Lewis Hamilton może przedwcześnie zakończyć swoją współpracę z Mercedesem, ale wygląda na to, że to przysłowiowa burza w szklance wody.
Sky Sports News powołując się na nieoficjalne informacje twierdzi, że Mercedes nie ma planów, aby na trzy wyścigi przed końcem sezonu kończyć współpracę z Hamiltonem.
Pożegnalną wypowiedź Hamiltona z kokpitu po zakończeniu niedzielnego wyścigu tłumaczą z kolei faktem, że Brytyjczyk mógł w ten sposób żegnać się z zespołem ludzi, który po wyścigu w Brazylii powróci do Wielkiej Brytanii i nie uda się już na kolejną potrójną rundę kończącą mistrzostwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS