A A+ A++

Według Światowej Organizacji Turystyki Narodów Zjednoczonych (UNWTO) Mołdawię odwiedziło w 2023 roku ok. 319 500 turystów. Wprawdzie to o 17 proc. więcej niż rok wcześniej, jednak w rankingu najrzadziej odwiedzanych krajów Europy to właśnie Mołdawia jest liderem.

Ten niechlubny tytuł jednak o niczym nie przesądza. Niewielkie państwo położone pomiędzy Ukrainą Rumunią to prawdziwy klejnot Starego Kontynentu. Jego potencjał turystyczny kryje się w przepięknych krajobrazach, bogatej kulturze i historii, ale też w niskich cenach.

Najrzadziej odwiedzany kraj w Europie. Co zwiedzić w Mołdawii?

Choć Mołdawia nie ma dostępu do morza, z pewnością urzeknie nas niesamowitymi widokami, na przykład w Parku Narodowym Orgiejów. To jedyny park narodowy na terenie Mołdawii. Jego celem jest ochrona przyrodniczych, historycznych i kulturowych walorów kraju oraz promocja ekoturystyki.

Nieskalany turystyczną komercją teren rozciąga się na cztery dystrykty i jest położony zaledwie 46 km od Kiszyniowa, do którego dostaniemy się bezpośrednim połączeniem z Warszawy. Z kolei do samego parku dojedziemy z mołdawskiej stolicy samochodem lub autobusem.

Park to z pewnością największa przyrodnicza atrakcja Mołdawii. Oferuje wiele szlaków turystycznych i zapiera dech w piersiach widokami na doliny rzeczne zatopione wśród gór. Wrażenie robią również liczne stanowiska archeologiczne, dwory szlacheckie i ruiny Starego Orgiejowa (dawnego miasta). Wykute w skale cele mnichów (część z nich wciąż tam mieszka!) i monastyry podkreślają spokój, który wyróżnia to miejsce na tle innych tego typu obiektów w Europie.

Udając się na południe Mołdawii, warto poznać kulturę Gaugazów zamieszkujących miasto Komrat. To jedyny region, w którym nie wprowadzono obowiązkowej edukacji w języku rumuńskim i wciąż silne są naleciałości rosyjskie.

Będąc w regionie Naddniestrza, koniecznie trzeba zobaczyć twierdzę w Sorokach – jeden z najbardziej rozpoznawalnych zabytków Mołdawii. Budowla odegrała ważną rolę obronną kraju w okresie najazdów. Obecnie można z niej podziwiać dziką przyrodą okolicy. Przed podróżą warto jednak zapoznać się z zaleceniami MSZ. Polska dyplomacja odradza podróże do Naddniestrza, gdyż udzielenie pomocy konsularnej na jej terenie nie jest aktualnie możliwe. 

Mołdawia – gdzie przenocować?

Podczas Światowego Dnia Turystyki 2024 wyróżniono miejsca związane z rozwojem branży turystycznej w Mołdawii. Za odkrycie roku uznano kompleks turystyczny “Casa Sobarului” w miejscowości Molovata. Jego początki sięgają 1950 roku. Po gruntownym remoncie przeprowadzonym w 2020 roku powstały tam nowe miejsca noclegowe oraz restauracja oferująca tradycyjne dania kuchni mołdawskiej.

Godny polecenia jest również kompleks turystyczny “Kuba” usytuowany naprzeciwko słynnego mołdawskiego klasztoru Capriana. Miejsce jest oddalone o ok. 40 kilometrów od Kiszyniowa i położone w pobliżu urokliwych szlaków rowerowych, pieszych oraz winnic.

Mołdawia chlubi się swoją wieloletnią tradycją winiarską. Zaledwie 16 km od Kiszyniowa znajduje się winnica Milesti Mici, a w niej największa na świecie podziemna piwnica na wino. Endemiczne szczepy, takie jak Feteasca Alba, Feteasca Regala czy Feteasca Neagra cieszą się uznaniem na całym świecie, a w 2020 roku Winne Szlaki Mołdawii zostały jako pierwszy mołdawski szlak turystyczny zintegrowane z Iter Vitis – międzynarodową trasą winiarską.

Jak dojechać do Mołdawii? Czy do Mołdawii potrzebna jest wiza?

Nienaruszona ludzką działalnością przyroda, bogata historia i kultura kraju czy znane na całym świecie wina to tylko kropla w morzu tego, co ma do zaoferowania Mołdawia. Dlatego zdecydowanie warto umieścić ją na liście urlopowych kierunków. Do Kiszyniowa, który jest świetną bazą wypadową, dostaniemy się bezpośrednim lotem z Warszawy. Połączenia bez przesiadek oferują Polskie Linie Lotnicze LOT oraz Wizz Air.

Aby przekroczyć granicę, podróżnym wystarczy dowód osobisty (wyjątkiem jest Republika Naddniestrzańska, gdzie do wjazdu wymagany jest paszport). Na terenie Mołdawii można przebywać 90 dni bez konieczności wyrobienia wizy. Po kraju najlepiej poruszać się marszrutkami, autobusami lub taksówką, którą można wynająć wraz z kierowcą za 120 euro dziennie. To atrakcyjne rozwiązanie dla podróżujących w grupie.

Niezależnie od stylu podróży, który wybierzemy, jest duża szansa, że zakochamy się w mołdawskiej nieokiełznanej przyrodzie, pysznej, ekologicznej kuchni z dumnie królującymi kiszonkami, tutejszych winach i oczywiście niskich cenach. Łagodne jesienne temperatury zachęcają do odwiedzenia klejnotu Starego Kontynentu jeszcze w tym roku.

Zobacz również:

Na to święto czekają cały rok. Ulice grozy i “cukierki z bagażnika”/INTERIA.PL … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejna akcja “Trzeźwość” na drogach powiatu nowotomyskiego – kolejni zatrzy…
Następny artykułRanking EkoGmina Województwa Podlaskiego