W mediach społecznościowych krąży nagranie przedstawiające mężczyznę, który po zatrzymaniu przez policjantkę uwalnia się, wsiada na miejsce kierowcy i odjeżdża radiowozem. Film wywołał liczne reakcje, jednak okazało się, że cała sytuacja była inscenizacją przygotowaną jako prank, czyli internetowy żart. Mimo to wielu użytkowników wciąż uważa, że przedstawione na filmie zdarzenie jest autentyczne.
Teza:
Pojmany mężczyzna o ciemnej karnacji uwolnił się i przejął kontrolę nad radiowozem, uciekając nim z miejsca zatrzymania.
Nasza ocena:
Zawiniła karnacja, nie człowiek
Omawiany fake news w polskiej sieci został udostępniony na portalu X przez użytkownika @Radoslaw2202. Załączył on nagranie wideo, które ma być potwierdzeniem tezy. Od momentu publikacji post został „podany dalej” ponad pięćset razy. W komentarzach pod udostępnionym nagraniem wiele osób zwraca uwagę na wygląd mężczyzny, podkreślając jego śniadą karnację. Ten element często pojawia się w dyskusjach, choć nie ma on bezpośredniego związku z kontekstem całej inscenizacji. Komentujący odnosili się również do faktu, że interwencję przeprowadzała kobieta, co niektórzy użytkownicy wskazywali jako czynnik ułatwiający kradzież pojazdu.
Żart, który zmylił użytkowników X
Na filmie widoczny jest znak wodny z podpisem autora, co ułatwiło zidentyfikowanie jego twórcy. Po sprawdzeniu okazało się, że specjalizuje się on w tworzeniu treści o charakterze humorystycznym i inscenizowanym. Dzięki temu ustalono, że nagranie było zaplanowanym żartem, a przedstawiona sytuacja nie miała miejsca w rzeczywistości. Inscenizator to użytkownik, który w serwisie Facebook.com funkcjonuje pod pseudonimem Jarvo 69. Daniel Jarvis, bo tak nazywa się autor nagrania, to trzydziestosześcioletni mieszkaniec Anglii, który jest znany z tworzenia internetowych żartów.
Użytkownicy wskazywali też na liczbę obecnych na nagraniu kamer, co miało być dowodem na to, że film został stworzony w celach humorystycznych.
Podsumowanie
Wideo przedstawiające mężczyznę, który kradnie radiowóz po aresztowaniu, okazało się inscenizacją zaplanowaną jako prank. Do zidentyfikowania twórcy, który specjalizuje się w tworzeniu tego typu treści, wystarczyła analiza znaku wodnego. Choć, jak zauważyli niektórzy komentujący, już liczba kamer użytych do nagrania była poszlaką, że film może nie przedstawiać rzeczywistego zdarzenia. Pomimo tego wielu użytkowników mediów społecznościowych uznało produkcję za prawdziwą, co doprowadziło do szerokiego rozpowszechnienia fałszywej informacji.
Źródła
Facebook: https://www.facebook.com/BMWJarvo
Starsunfolded: https://starsunfolded.com/jarvo-69/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS