Dyrektor biura WHO w Polsce, dr Nino Berdzuli, zwraca uwagę, że nowe produkty z branży tytoniowej i alkoholowej są wprowadzane na rynek jako bezpieczne, ale prawo nie nadąża za tymi zmianami. Producenci tych wyrobów reklamują je jako mniej szkodliwe, a państwo powinno zareagować i wprowadzić odpowiednie regulacje. Obecnie w Polsce jesteśmy w tyle, jeśli chodzi o prawne zabezpieczenia w tym zakresie.
Główne zagrożenia zdrowotne: papierosy, alkohol i niezdrowe jedzenie
Dyrektor Biura WHO w Polsce, dr Nino Berdzuli, podkreśliła, że palenie tytoniu, picie alkoholu, jedzenie niezdrowej żywności i brak aktywności fizycznej, są głównymi czynnikami ryzyka wielu poważnych chorób, takich jak choroby serca, nowotwory, choroby układu oddechowego i cukrzyca. Te problemy zdrowotne są główną przyczyną zachorowalności i śmiertelności w Polsce i Europie.
Według danych WHO, co czwarty Europejczyk pali papierosy, ale w Polsce sytuacja jest jeszcze gorsza, bowiem aż jedna trzecia naszego społeczeństwa sięga po papierosy, a ten odsetek rośnie. Dodatkowo, statystyczny Europejczyk wypija rocznie 9,2 litra czystego spirytusu, a Polacy spożywają jeszcze więcej – 11,6 litra.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna: sprzedający alkohol będzie musiał sprawdzić wiek kupującego
Kiedy dr Nino Berdzuli zapytano, dlaczego mimo większej świadomości na temat szkodliwości tych używek, wciąż są one popularne, odpowiedziała, że to wszystko przez innowacyjne produkty nikotynowe, skuteczne strategie marketingowe oraz silny lobbing tych branż, które mają duży wpływ na politykę zdrowotną.
– Producenci z sektora tytoniowego i alkoholowego wprowadzają na rynek nowe produkty i w atrakcyjny sposób reklamują je jako bezpieczne. Państwo musi umieć na takie działania reagować. Pod względem wdrażania regulacji prawnych w tym obszarze pozostajemy jednak w tyle. A to znaczy, że odpowiedzialni za zdrowie publiczne również muszą być innowacyjni, muszą angażować się w debatę na ten temat, opierając się na dowodach i podejmować odważne decyzje na rzecz zdrowia publicznego – powiedziała przedstawicielka WHO, Nino Berdzuli.
WHO wzywa do ograniczenia dostępności alkoholu
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przygotowała zalecenia dla krajów, jak zmniejszyć dostępność alkoholu, również pod względem cenowym. W ramach polityki antyalkoholowej, WHO proponuje kilka działań.
Po pierwsze, powinno się całkowicie zlikwidować reklamy alkoholu, także w internecie. Po drugie, trzeba ograniczyć fizyczny dostęp do alkoholu, na przykład zakazując jego sprzedaży w nocy. Kolejna sugestia to wprowadzenie minimalnej ceny za standardową porcję alkoholu, co pomoże dostosować ceny napojów alkoholowych do zawartości czystego spirytusu. Na koniec, WHO podkreśla znaczenie wczesnego rozpoznawania problemów z alkoholem i oferowania odpowiednich interwencji medycznych osobom, które mają z tym trudności.
– Ograniczenia w marketingu produktów alkoholowych i tytoniowych oraz dotyczące ich dostępności są potrzebne, ponieważ większa ekspozycja przekłada się na zwiększoną konsumpcję. Politycy i odpowiedzialni za zdrowie publiczne mają więc bardzo ważną rolę w tworzeniu takiego otoczenia wolnego od szkodliwych praktyk marketingowych, w którym obywatele będą mieli możliwość dokonywania zdrowych wyborów dotyczących ich stylu życia – powiedziała dr Nino Berdzuli.
Picie alkoholu czynnikiem rozwoju Wirusowego Zapalenia Wątroby typu C
Rząd Donalda Tuska wprowadza nowe przepisy dotyczące tytoniu i alkoholu
Rząd Donalda Tuska pracuje nad zaostrzeniem przepisów dotyczących tytoniu i alkoholu. Ministerstwo Zdrowia przygotowało nowelizację ustawy o ochronie zdrowia, która ma na celu ograniczenie używania wyrobów tytoniowych. Nowe przepisy zakładają, że sprzedaż e-papierosów bez nikotyny, będzie zabroniona dla osób poniżej 18. roku życia, a do nowatorskich wyrobów tytoniowych nie będzie można dodawać aromatów.
Jeśli chodzi o alkohol, Ministerstwo Zdrowia planuje zakazać sprzedaży w formach innych niż płynna. Oznacza to, że alkohol nie będzie mógł być sprzedawany jako mus, żel czy kryształki. Informacje na opakowaniach muszą jasno wskazywać, że produkt to alkohol. Dodatkowo, obrót alkoholem w opakowaniach do 300 ml, będzie dozwolony tylko w szklanych butelkach lub puszkach.
Alkohol może zaburzać rytm serca – nawet u młodych ludzi
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS