A A+ A++

James Calado, Antonio Giovinazzi i Alessandro Pier Guidi otrzymali po zakończeniu 8-godzinnego wyścigu w Bahrajnie karę 4 minut i 55 sekund, za wykorzystanie niedozwolonych mieszanek opon.

Kara czasowa została zamieniona na dwa okrążenia, a włoska stajnia została sklasyfikowana na ostatnim miejscu w swojej kategorii. Podczas kwalifikacji oraz wyścigu zespoły mają do dyspozycji 26 opon, Ferrari wykorzystało natomiast aż 28. Kara nie może zostać podważona, a ekipie nie przysługuje apelacja.

– Zgodnie z artykułem 6.5.6 regulaminu sportowego WEC na sezon 2024, sędziowie zdecydowali o nałożeniu kary Stop and Go wynoszącej 2 minuty za każdą oponę (łącznie 4 minuty). Przypomina się zawodnikom, że zgodnie z artykułem 12.3.4 Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA oraz artykułem 7.4.3 regulaminu sportowego FIA WEC na sezon 2024, decyzja ta nie podlega odwołaniu – napisano w uzasadnieniu.

To jednak nie koniec kar, ponieważ Michelin, dostawca opon WEC dla klasy Hypercar, będzie musiał zapłacić 15 000 Euro za nieprzestrzeganie procedur. Z ustaleń sędziów wynika, że niedotrzymany został termin zgłoszenia listy tagów RFID (Radio Frequency Identification), służącej do właściwej identyfikacji opon. Francuska firma będzie mogła odwołać się od decyzji.

Cofnięcie załogi z numerem 51. pozwoliło #5 Porsche Penske Motorsport awansować na drugie miejsce, a #93 Peugeot TotalEnergies stanął na najniższym stopniu podium. Niemiecki producent nie zdoła jednak wyprzedzić Toyoty w klasyfikacji konstruktorów, chociaż różnica zmalała do zaledwie dwóch punktów.

Po problemach wicemistrzów i karze dla samochodu numer 51, najwyżej sklasyfikowaną załogą włoskiej stajni zostało #83 AF Corse. Robert Kubica, Yifei Ye i Robert Szwarcman finiszując na ósmej lokacie, powiększyli swój dorobek punktowy o sześć punktów, jednak brakło im dwóch oczek aby zyskać pozycję w klasyfikacji końcowej.

Peugeot wywalczył pierwsze podium od ubiegłorocznego wyścigu na Monzy. Włoski konstruktor przed weekendem otrzymał bardzo korzystny balans osiągów i pomimo słabych kwalifikacji, wykorzystał swoją szansę. Mikkel Jensen, Nico Muller i Jean-Eric Vergne stanęli na podium po starcie z ostatniego, 18. pola. Siostrzany samochód numer 94 nie dojechał do mety przez awarię.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAch, ci teoretycy!
Następny artykułKolejny sokół z gniazd na kominie lubelskiej elektrociepłowni nie żyje. To Shani, jej losy obserwowały tysiące osób