W “Indiana Jones i Wielki Krąg”, czyli najnowszej grze o przygodach słynnego awanturnika usłyszymy głos Troya Bakera, który wcieli się w główną rolę. Jednak o mały włos mógł to być ktoś zupełnie inny.
Okazuje się, że z początku to sam Todd Howard, czyli producent wykonawczy Bethesda Games Studios nie chciał się zgodzić na obsadzenie Bakera w roli Indiany Jonesa w nadchodzącej grze studia MachineGames. Informacje te pochodzą od nich samych, z wywiadu, którego wspólnie udzielili magazynowi Rolling Stone. Opowiedzieli oni tam między innymi o tym, jak wyglądał proces castingu do gry.
Baker stwierdził, że kiedy pierwszy raz spotkał się z Howardem – jeszcze wtedy wirtualnie, czy raczej zdalnie, przez platformę Zoom – Howard miał powiedzieć mu, że z początku nie chciał go obsadzać w roli Jonesa. Prawdopodobnie oczekiwał, że wkrótce pojawi się ktoś… lepszy?
“Czuliśmy, że na potrzeby tego projektu i okresu historycznego, w którym gra została osadzona, zarzuciliśmy całkiem sporą sieć na potencjalnych aktorów głosowych.” – powiedział Howard. Jednak po wysłuchaniu i rozmowach z setkami ludzi, postawiono w końcu na Bakera. Podczas wspomnianego spotkania na Zoom Howard powiedział mu: “Musisz wiedzieć, że zorganizowaliśmy test ślepego wyboru i za każdym razem ludzie wybierali ciebie”.
Troy Baker ma spore doświadczenie jako aktor głosowy, użyczający swojego talentu w grach. Gracze znają go przede wszystkim z roli Joela w serii The Last of Us, ale także z gier takich jak BioShock Infinite (jako Booker DeWitt), Batman: Arkham Knight (Batman, Jason Todd, Red Hood, Harvey Dent i Two-Face) oraz Uncharted 4: Kres Złodzieja (Samuel Drake).
Indiana Jones i Wielki Krąg pojawi się w pierwszej kolejności na Xboxach Series X i S oraz pecetach – nastąpi to jeszcze w tym roku, 9 grudnia. Datę tę ogłoszono wraz z kolejnym zwiastunem gry, który zaprezentowano podczas t … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS