W ubiegłym roku napisaliśmy o zaniedbanej mogile Andrzeja Augustyniaka na częstochowskim cmentarzu Kule. Był socjalistą, legionistą, w czasie zaborów walczył o niepodległość, zakładał Spółdzielnię Spożywców “Jedność”, która istnieje do dziś jako “Społem”. Spółdzielcy po naszej publikacji zapewnili: grób otoczymy opieką.
Losami Andrzeja Augustyniaka zainteresował “Wyborczą” w lipcu 2023 roku czytelnik. Na zaniedbanym grobie zobaczył tabliczkę z informacją, że administracja cmentarza Kule szuka kontaktu z rodziną zmarłego. Zaniepokoił się, że w razie braku takiego kontaktu – a Augustyniak dzieci nie doczekał się z żadną z dwóch swoich żon – grób zostanie zlikwidowany.
– Byłoby nieporozumieniem, gdyby ten grób zlikwidowano – mówił nam wtedy dr Juliusz Sętowski, historyk i kierownik Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy. W opracowanym przez siebie w “Przewodniku biograficznym” po Kulach dokładnie opisał zasługi zmarłego. Przypomniał także: – Stara część cmentarza jest pod opieką konserwatorską.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS