A A+ A++

– Kładę Wam na sercu ten obowiązek. Pamiętajcie o naszych Zmarłych… – zachęcała łomżynianki i łomżan aktorka Hanka Bielicka (1915 – 2006) do kontynuowania społecznej kwesty na odratowanie zabytkowych nagrobków kamiennych i żeliwnych. Grupy społeczników po raz pierwszy stanęły z puszkami przy bramach w 1984 r. i ani się obejrzeliśmy, 40 lat minęło, a kwesta jest prowadzona po raz 35. W chłodnawy piątek Wszystkich Świętych Anno Domini 2024 kwestarze z puszkami znowu stanęli przy odnowionych bramach z 1879 r.: neogotyckiej głównej i neoromańskiej bocznej. Dzięki naszym datkom i Towarzystwu Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej uratowano ok. 250 z 500 nagrobków.

Kwestarki i kwestarze zaczęli społeczny dyżur o godzinie 8. 30. Zaplanowali do godz. około 16. 30, do zmroku, zależnie od aury. Ale pamiętamy, że opowiadali, iż żadna aura w przeszłości nie była im straszna: pogodne słońce złotej polskiej jesieni, porywisty wiatr, zacinający deszcz ani marznący na twarzach śnieg – nic społeczników nie zniechęcało do zaapelowania swoją obecnością, uśmiechem i dobrym słowem o dar serca. Początkowo odwiedzający cmentarz ludzie czasem unikali kwestarzy.

W miarę upływu lat dorzucenie grosza, złotówki, dziesiątki, setki stawało się oczywistym gestem, a znakiem stały się kwadraciki nalepek z bramą i hasłem: „Ratujemy łomżyńskie zabytki cmentarne”. Gest ofiarny oznaczał szlachetne, solidarne, wspólnotowe działanie w celu uchronienie dziedzictwa pokoleń, w formie zabytkowych, artystycznych rzeźb nagrobkowych i ogrodzeń. Znaczek jednoczy. W Dzień Zaduszny i Niedzielę 35. Kwesty TPZŁ również będzie można wrzucić datek do skarbon. Można wesprzeć renowacje ze zbiórki, wysyłając pieniądze na konto Zarządu Głównego TPZŁ, ul. Sienkiewicza 8 / 1, 18-400 Łomża: 58 2490 0005 0000 4600 3034 6414 z dopiskiem Kwesta 2024.  

Około 85 tysięcy zł na nagrobek Rosjanina

Kwestarze przy trzech bramach od strony ulicy Mikołaja Kopernika i dwóch bramkach od strony ul. Generała Władysława Sikorskiego, a my odwiedzamy wewnątrz zabytkowej, 223-letniej nekropolii 4 miejsca, żeby zobaczyć, na co społecznicy z TPZŁ przeznaczają ostatnio zebrane fundusze. Przy asfaltowej alei w części komunalnej cmentarza, prowadzącej do kaplicy prawosławnej, przerobionej po I wojnie światowej na kaplicę katolicką, stoi na postumencie wyniosła, czarna kapliczka, wyższa od dorosłego człowieka, za metalowym ogrodzeniem. Przez dziesiątki lat nie wyglądała tak ładnie, ponieważ jej powierzchnia przypominała szary, pokruszony beton. Dzięki pracy konserwatorów z Firmy Agnieszki z Warszawy, unikalny nagrobek odzyskał blask – Andriej Kassjanowicz Sinieuckij żył w okresie 3. lipca 1843 – 9. kwietnia 1907, więc datę budowy można datować około 1907 r. lub później. Unikalny kamień to tzw. dębnik z Dębnik: czarny wapień, podobny po wypolerowaniu do marmuru, stąd nazwa czarny marmur. Upływ czasu powoduje, iż poler matowieje na jasno szaro. W czwartek przed Wszystkich Świętych stołeczna Firma Stefana Wiśniewskiego postawiła odnowione przęsła ogrodzenia z metalu. Niebawem nad kapliczką pojawi się kopuła prawosławna, tzw. cebula. Koszt renowacji jest niezwykle kosztowny, zważywszy, że w ubiegłym roku Darczyńcy wrzucili do puszek ok. 61 tys. zł: na kapliczkę idzie ok. 60 tys. zł, na ogrodzenie ok. 20 tys. zł, na kopułę ok. 5.

Renowacja ponad 200-letnich nagrobków

Na remont czeka nagrobek z piaskowca z początku XX w. Eufrozyny Walc (o której nic nie wiem). Dwa najstarsze na 223-letnim starym cmentarzu nagrobki ceglane muszą poczekać do wiosny, żeby zrobiło się cieplej i suszej: Seweryn Bończa Skarzyński (1785 – 1817) i Antoni Jezierski (zm. 1822) – na razie odrestaurowano 2 tablice inskrypcyjne, natomiast wiosną zostaną zdjęte tynki i osuszone ściany obu nagrobków. Lokalizację na planie cmentarz można ustalić na podstawie wyszukiwarki grobów. Zawdzięczamy ją pracowitości i wiedzy działaczy z Polskiego Towarzystwa Historycznego w Łomży, pod kierunkiem Sławomira Zgrzywy z ŁTN: https://www.cmentarze.lomza.pl/szukaj.php    

Wielka energia TPZŁ i widoczne efekty

Społeczną zbiórkę funduszy na odnowę kamiennych, milczących świadków historii Miasta Łomża i Ziemi Łomżyńskiej zainicjował Wiktor Grochowski (1924 – 2009). Do akcji włączyli się harcerze Związku Harcerstwa Polskiego, m.in., Marian Mieszkowski i Józef Babiel, artyści z Łomżyńskiego Towarzystwa Fotograficznego, działacze Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. W pierwszym roku podczas kwesty zebrano 58 tysięcy 272 złote i 10 groszy. – Tych pieniędzy nie da się dziś przeliczyć na nowe złotówki, ale pozwoliły one zacząć dzieło odnowy ponad 200-letniej nekropolii – pisaliśmy w 2005 r. w Portalu Regionalnym 4lomza.pl. Jak wielką, pozytywną  energię generuje kwesta TPZŁ i jak wiele zabytków zdołano uratować, dzięki datkom odwiedzających stary cmentarz z 1801 r., pisaliśmy po wielokroć przez 2 dekady – pod artykułem linki do tekstów i zdjęć. Kwesta TPZŁ sama także stała się księgą pamięci, kroniką pokoleniową Łomży. Jak stary cmentarz.

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułXVI-wieczny skarb czaił się pod jedną z ulic. Archeolodzy przecierali oczy ze zdziwienia
Następny artykułBez tytułu