Dwa spotkania grupy A oraz jedno B – taki był plan czwartkowych (31 października) zmagań w ramach 7. kolejki Ligi Mistrzów. Wszystkie wspomniane mecze ułożyły się bardzo niespodziewanie.

Wszystko zaczęło się od starcia Dinama Bukareszt z Fuechse Berlin. Goście zgodnie z przewidywaniami po pierwszej połowie prowadzili, lecz nieznacznie (19:18). Po zmianie strony gospodarze nie mieli jednak sobie równych, ostatecznie triumfując 38:31.

W drugim meczu grupy A Fredericia Handbold Klub stanęła przed ogromną szansą na premierowe zwycięstwo. Tyle tylko, że duńska ekipa zawiodła, bo przegrała u siebie z HC Eurofarm Pelister 23:25. I to wszystko po tym, jak po premierowej odsłonie miała trzy trafienia więcej (12:9).

Wynik ten ma ogromne znaczenie dla układu tabeli. Otóż zwycięstwo zespołu z Macedonii Północnej sprawiło, że Orlen Wisła Płock spadła na 7. miejsce, które nie daje możliwości gry w fazie pucharowej. Nafciarze mają jeszcze przed sobą 7 spotkań i muszą coś udowodnić, by rywalizować dalej.

Z kolei w grupie B połowicznie zatrzymana została wygrywająca mecz za meczem Barca. Co prawda “Duma Katalonii” straciła punkty, ale pozostała niepokonana. W rywalizacji z HBC Nantes obrońca tytułu zremisował 31:31, mimo przewagi po pierwszej połowie (17:14).

Liga Mistrzów, 7. kolejka:

Grupa A:

Dinamo Bukareszt – Fuechse Berlin 38:31 (18:19)
Fredericia Handbold Klub – HC Eurofarm Pelister 23:25 (12:9)

Grupa B:

HBC Nantes – Barca 31:31 (14:17)

Oto tabele grup Ligi Mistrzów w sezonie 2024/25:

Wydawało się, że wróci do Veszprem. Zawarł kontrakt z Wisłą aż do 2029 roku!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym