Autor CowKrakowie.pl
Fot. Policja
52-latek trafił w ręce policjantów za napad, który dokonał w Krakowie 15 lat temu. Zabrał wtedy 36 tys. 300 złotych, po czym wybiegł z placówki.
reklama
21 lipca 2009 r. do jednego z banków przy ul. Królewskiej w Krakowie doszło do napadu. Mężczyzna na twarzy miał założoną maskę przeciwpyłową, a w ręce trzymał przedmiot przypominający broń palną. Sprawca wycelował broń w kierunku jednej z nich i zażądał wydania pieniędzy. Zabrał wtedy 36 tys. 300 złotych, po czym wybiegł z banku.
reklama
Umorzono sprawę
Zaraz po napadzie na miejscu pojawili się policjanci, którzy przez wiele godzin prowadzili oględziny pod nadzorem prokuratora zabezpieczając monitoring jak również wszelkie ślady pozostawione przez sprawcę. Do poszukiwań użyto też psa tropiącego. Do mediów został skierowany komunikat, w którym pokazano wizerunek sprawcy. Wszystkie te działania nie doprowadziły jednak do ustalenia jego tożsamości. W grudniu 2009 r. śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.
Zainteresowano się ponownie tym napadem
Z uwagi na ciągły rozwój technologii i możliwość obecnie wykorzystania nowoczesnych metod badawczych, po latach śledztwo zostało podjęte na nowo, tym razem z uwagi na skomplikowany charakter sprawy, przez Prokuraturę Regionalną w Krakowie.
Przeanalizowano powtórnie zgromadzony materiał dowodowy, m.in. zabezpieczone ślady, co przy użyciu obecnych technik pozwoliło na wskazanie nowych kierunków śledztwa. Ustalenia te i analizy doprowadziły do wytypowania jako sprawcy napadu 52-letniego obecnie mieszkańca Krakowa.
Był już karany
Mężczyzna był już uprzednio wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu. 28 października 2024 r. został zatrzymany. Sprawca usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS