Niespodzianka w Pucharze Ligi Angielskiej. Wielki faworyt wyeliminowany
Manchester City nie wywalczy Pucharu Ligi Angielskiej. Drużyna Pepa Guardioli przegrała w 1/8 finału z Tottenhamem Hotspur 1:2.
Gospodarze od początku ułożyli mecz po swojej myśli i już w 5. minucie prowadzili po tym jak zabójczą kontrę pewnie wykończył Timo Werner.
Po 25 minutach było 2:0. Tym razem do siatki trafił Pape Sarr, który popisał się precyzyjnym strzałem sprzed pola karnego. Stojący między słupkami Stefan Ortega interweniował z opóźnieniem i nie dał rady sięgnąć piłki.
Potem do odrabiania strat ruszyli “The Citizens” i tuż przed przerwą udało im się złapać kontakt. Autorem gola był Matheus Nunes, którego obrońcy “Kogutów” pozostawili kompletnie bez krycia i dzięki temu z łatwością wykorzystał dośrodkowanie Savinho.
Wydawało się, że Manchester City ma otwartą drogę do odwrócenia losów wyniku, jednak w drugiej połowie był nieskuteczny i więcej bramek nie oglądaliśmy.
Ange Postecoglou może zatem triumfować. Środowe zwycięstwo to dla niego jeden z większych sukcesów podczas trwającej już ponad rok kadencji w Tottenhamie.
Tottenham Hotspur – Manchester City 2:1 (2:0)
1:0 – Timo Werner 5′
2:0 – Pape Sarr 25′
2:1 – Matheus Nunes 45+4′
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili. Stracili gola, a po 10 sekundach był już remis
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS