Huragan Dana niszczy wszystko, co napotyka na swojej drodze w dużej części Hiszpanii. Regiony Walencji, Albacete oraz Andaluzja zmagają się z ogromnymi powodziami, które spowodowały już dziesiątki ofiar śmiertelnych. Najnowsze doniesienia mówią o aż 72 zabitych przez żywioł, a ta liczba niemal na pewno będzie znacznie większa, bo służby ratunkowe same przyznają, że do niektórych miejsc nie są w stanie w ogóle dotrzeć.
W Hiszpanii wrze, a władze są mieszane z błotem za fatalną zdaniem społeczeństwa postawę w obliczu tej tragedii. “Powinni dać sygnał znacznie wcześniej, to hiszpańska mafia” – na takie zdanie pozwolił sobie były piłkarz Valencii, a obecnie zawodnik Albacete Jaume Costa, który zwracał uwagę na to, że nie było żadnych ostrzeżeń ze strony rządu, zanim kataklizm dotarł na Półwysep Iberyjski.
Według prognoz huragan ma ustąpić dopiero w czwartek. Jak łatwo się domyślić, z powodu zniszczeń i katastrofalnej sytuacji w części Hiszpanii, odwołano sporo meczów 1/64 finału Pucharu Króla. Pod znakiem zapytania staje także rozegranie sobotniego szlagieru La Liga Valencia – Real Madryt. Stadion “Nietoperzy” Estadio Mestalla został wybrany jako miejsce na bank żywności dla poszkodowanych, gdzie będą oni mogli otrzymać artykuły pierwszej potrzeby.
Trener Villarrealu Marcelino Garcia Toral opublikował zdjęcie z samolotu ukazujące skutki powodzi nad południową i południowo-wschodnią Hiszpanią.
Minuta ciszy na treningu FC Barcelony ku pamięci ofiar huraganu Dana
Na te wydarzenia w sposób symboliczny zareagowała również drużyna FC Barcelony, która przed środowym treningiem uczciła pamięć ofiar symboliczną minutą ciszy.
Drużyna Roberta Lewandowskiego, jako uczestnik turnieju o Superpuchar Hiszpanii, nie musi grać w pierwszych rundach Pucharu Króla. Dlatego też swoje najbliższe spotkanie rozegra w niedzielę, gdy o godzinie 16:15 podejmie na Montjuic derbowego rywala – Espanyol Barcelona.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS