28-letni środkowy z Torunia spędził na parkiecie 30 minut, prezentując niemal bezbłędną grę. Trafił 9 z 10 rzutów za dwa punkty oraz 1 z 2 rzutów wolnych. Do swojego dorobku dołożył 3 zbiórki w obronie i aż 7 w ataku, miał stratę i popełnił 2 faule. Jego znakomita postawa przyniosła mu najwyższy wskaźnik efektywności w obu drużynach – 30.

Amerykanin Jerome Robinson, kolega Dominika Olejniczaka z drużyny, również zdobył 21 punktów, jednak to nie wystarczyło, by powstrzymać lidera grupy C. Hiszpańska Teneryfa odniosła trzecie zwycięstwo z rzędu, umacniając swoją pozycję na szczycie tabeli Ligi Mistrzów FIBA.

Dla Saint-Quentin była to już trzecia porażka w tegorocznych rozgrywkach europejskich. Mimo niepowodzeń zespołu forma Olejniczaka rośnie. Jak informuje Polska Agencja Prasowa (PAP), zawodnik został niedawno powołany do szerokiej kadry Polski na listopadowe eliminacje mistrzostw Europy.

ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry’ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdor

Występ przeciwko Teneryfie nie był jedynym udanym meczem Olejniczaka w ostatnim czasie. W niedzielnym spotkaniu francuskiej ekstraklasy przeciwko Asvel Villeurbanne, zakończonym porażką 63:77, Polak był najlepszym strzelcem swojej drużyny, zdobywając 12 punktów.

Olejniczak występuje w lidze francuskiej od 2021 roku. Początkowo reprezentował barwy zespołu z Dunkierki, a od 2023 roku broni kolorów Saint-Quentin. Jego rosnąca forma daje nadzieje zarówno klubowi, jak i polskiej reprezentacji na kolejne sukcesy.

Dobra tylko pierwsza połowa. WKS Śląsk Wrocław znów przegrał w Lidze Mistrzów

Euroliga. Co tam się działo?! Niewtłumaczalna zapaść mistrzyń Polski