Tegoroczna jesień jest, póki co, bardzo łaskawa jeśli chodzi o pogodę. W ubiegły weekend nie brakowało słońca oraz ciepła, przez co wiele osób zdecydowało się na wycieczkę w góry. Okazuje się, że Zakopane odwiedzili tłumnie nie tylko Polacy, lecz także Czesi, którzy byli zauroczeni okolicą. Zaskoczył ich jednak jeden fakt.
Czesi pokochali to polskie miasto. Choć jedno ich zaskoczyło
Jak informuje portal 24tp.pl, można pokusić się o stwierdzenie, iż w poprzedni weekend około 10, a może nawet 15 proc. samochodów zaobserwowanych w centrum Zakopanego miało czeskie rejestracje. Sąsiadów zza granicy nie brakowało też na górskich szlakach, pod skocznią i na okolicznych łąkach, gdzie spacerowali z psami. – Bardzo nam się u was spodobało. Mamy też piękne góry Karkonosze, ale Tatry są jednak wyższe i chyba ładniejsze. Ludzi są gościnni, jedzenie pyszne – przyznał Jirsi z Ostrawy w rozmowie z portalem.
Sprawdź: Górskim Szlakiem: Zamiast jechać w Tatry, podziwiaj je stąd. Widoki odbiorą ci mowę. Zabierzesz psa
Turysta dodał, iż do Zakopanego przybył po namowach przyjaciół, którzy odwiedzili miasto wcześniej. Gdy zobaczył zdjęcia, nie miał żadnych wątpliwości co do tego, że chce tu przyjechać. Jednak mimo wielu plusów, zauważył też problem, z którym raczej nie spotkał się w swoim kraju. – Jedyny minus jest taki, że na szlaki nie można wejść z psami, a u nas wiele osób podróżuje ze swoimi pieskami – wyjawił.
Dlaczego w Tatrach nie można z psem? Nie tylko ochrona przyrody
Faktycznie, co do zasady w Tatrzańskim Parku Narodowym (art. 15 ust. 1 pkt 16 ustawy o ochronie przyrody) obowiązuje zakaz wprowadzania zwierząt. Wyjątkiem jest Dolina Chochołowska z Siwej Polany do Schroniska, oraz Droga pod Reglami, co jest raczej trasą wytyczoną skrajem lasu i bardziej u podnóża gór. Oczywiście w obu przypadkach pies musi być prowadzony na smyczy. Powodem wprowadzonego zakazu jest przede wszystkim ochrona przyrody. Ponadto należy mieć na uwadze, że nawet poza sezonem na tatrzańskie szlaki wychodzą prawdziwe tłumy, przez które niekiedy ciężko się przecisnąć. A co dopiero, gdyby można było wprowadzać psy, nad którymi ludzie nie zawsze panują. To mogłoby prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
W jakie góry najlepiej z psem? O Tatrach zapomnij, ale alternatyw nie brakuje
Ciekawą alternatywą dla spragnionych górskich wędrówek z pupilem są Tatry Słowackie, jednak i tu trzeba pamiętać, że od grudnia 2023 roku wprowadzono liczne ograniczenia, a znaczną część szlaków zamknięto dla czworonogów. Wciąż jednak znajdziesz tam więcej możliwości, aniżeli po polskiej stronie. Przykładem może być Dolina Białej Wody, która idzie równolegle do trasy na Morskie Oko. Startuje z Łysej Polany i ma nieco ponad 3 km w jedną stronę (z psem można obecnie dojść do polany). W Polsce natomiast z psem możesz spacerować m.in. po Beskidzie Wyspowym, Śląskim, Żywieckim (bez Babiej), Sądeckim, częściowo po Gorcach (poza parkiem narodowym), Górach Sowich czy Izerskich. Tymczasem w Czechach faktycznie nie ma tego problemu. Z psem można wejść praktycznie wszędzie, w tym również na szlaki. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS