A A+ A++

Ferrari nawiązało formą do weekendu w Stanach Zjednoczonych, chociaż na początku sesji wiele wskazywało na dominację Norrisa. Jednak obaj kierowcy Scuderii świetnie spisali się przede wszystkim w finałowym segmencie. Po pierwszych przejazdach blokowali pierwszy rząd, a Sainz miał ponad 0,3 s przewagi nad Charlesem Leclerkiem.

Sainz obronił pierwszą pozycję, uzyskując 1.15,946. Dla Hiszpana to szóste pole position w karierze, pierwsze od ubiegłorocznego Grand Prix Singapuru.

Verstappen, któremu skasowano pierwsze okrążenie w Q3 za złamanie limitów toru, dwoił się i troił, ale stracił do Sainza 0,225 s. Dla niego ważniejsze jest jednak to, że ma za sobą Norrisa – głównego rywala do końcowego lauru. Leclerc gorzej przejechał drugie okrążenie i musi zadowolić się czwartą pozycją. Z trzeciego rzędu ruszą Mercedesy – nieco z przodu będzie George Russell, który regularnie pokonuje Lewisa Hamiltona.

Przebieg sesji:

Pierwszy segment rozpoczęto przy zerkającym zza chmur słońcu. Nikt zbyt długo nie zwlekał z wyjazdem z garażu. Jako pierwszy czas uzyskał Valtteri Bottas, jednak szybko na czele tabeli zmienił go Sainz. Rezultat kierowcy Ferrari przebił jednak Norris, uzyskując 1.17,203.

Miękkie opony od razu wziął Verstappen i jako pierwszy złamał granicę minuty i 17 sekund – wykręcił 1.16,998.

Ewolucja nawierzchni jak zwykle miała potężne znaczenie i pod koniec Q1 na torze panował tłok. Szybko okazało się, że pod presją będą Perez i Piastri. Słabo radził sobie także Franco Colapinto. Perez po swoim ostatnim szybkim okrążeniu nie wyszedł nawet spoza zagrożonej piątki. Piastriemu się to udało, ale zaledwie na trzynastą pozycję i szybko osunął się ponownie do strefy spadkowej, gdy skasowano mu rezultat za złamanie limitów toru.

W górze tabeli świetnie pojechał Norris. Drugi rezultat należał do Sainza, a trzeci do Verstappena. Kwalifikacje poza Colapinto, Perezem i Piastrim zakończyli szybko Esteban Ocon oraz Zhou Guanyu.

Wyjazdy w Q2 zainaugurował Alex Albon, który w piątek poważnie rozbił samochód. Rolę lidera przejął po chwili Verstappen. Mistrz świata uzyskał 1.16,629. Problemy na okrążeniu miał Leclerc – wypadł poza białe linie i pozostał bez czasu. Nieźle spisywały się Mercedesy – Russell wskoczył na trzecią pozycję, przed Hamiltona.

Norris ponownie dał znać, że jest faworytem sesji i poprawił czas Verstappena o ponad 0,3 s. Do trójki wszedł również Sainz. Uratował się z kolei Leclerc i usadowił za Hiszpanem.

Sporo nerwówki było w końcu pozostałej piętnastki. Początkowo zanosiło się na awans duetu Racing Bulls: Yukiego Tsunody i Liama Lawsona. Poza premiowanymi pozycjami były z kolei Haasy. Jednak i Kevin Magnussen, i Nico Hulkenberg zdołali się poprawić, a razem z nimi Pierre Gasly.

Natomiast Tsunoda popełnił błąd w szybkim drugim sektorze i rozbił VCARB 01, wywołując czerwoną flagę. Odebrał więc szanse na poprawę nie tylko Lawsonowi, ale i Fernando Alonso, Lance’owi Strollowi oraz Valtteriemu Bottasowi.

W Q3 o pole position walczyły dwa Ferrari, Red Bull oraz McLaren. Mercedesy były za wolne na pierwsze dwa rzędy, ale za szybkie dla reszty stawki. Zadowoleni mogą być w Haasie – dwa samochody wprowadzone do dziesiątki czasówki to spore szanse na punkty. Bolidy amerykańskiej stajni rozdzielili Gasly oraz Albon.

Wyniki:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCarlos Sainz wygrał czasówkę w Meksyku
Następny artykułIndeco Zabrze