Sezon 2024/25 dla Kyliana Mbappe jest pierwszym, w którym nie występuje w ojczyźnie. Francuski gwiazdor zdecydował się podpisać kontrakt z Realem Madryt, przez co obecnie można oglądać go na hiszpańskich boiskach.

W połowie września francuskie “L’Equipe” wyjawiło, że Mbappe w 2022 roku zamierzał opuścić PSG i przenieść się do Liverpoolu FC. 25-latek podobno miał nawet ustalone warunki kontraktu, lecz ostatecznie władze paryżan przekonały go do przedłużenia kontraktu.

Po tym, jak saga transferowa dotycząca przenosin gwiazdora do “Królewskich” dobiegła końca, nie spełnia on pokładanych w nim nadziei. Podczas El Clasico FC Barcelona pokonała Real 2:0 i mimo że Mbappe dwukrotnie trafił do siatki, to za każdym razem był wówczas na spalonym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili. Stracili gola, a po 10 sekundach był już remis

Teraz portal Defensa Central przekazał, że krytykę Francuza zamierza wykorzystać Liverpool. Angielski klub ma spróbować negocjacji i jest nawet gotowy, by zapłacić za niego aż 150 milionów euro!

Warto jednak podkreślić, że kolejna zmiana klubu przez Mbappe w tak krótkim czasie wydaje się wręcz niemożliwa. Zwłaszcza, iż inne zdanie na temat jego dyspozycji ma zapewne prezesa “Królewskich” – Florentino Perez, największy zwolennik tego transferu.

25-latek ma już na swoim koncie 14 spotkań w barwach Realu. Do tej pory zdobył łącznie 8 bramek, a oprócz tego zanotował jeszcze 2 asysty.

To dlatego Vinicius nie zdobył Złotej Piłki? Ikona mówi o wstydzie