Wall Street nadrobiło mieszane otwarcie i aktualnie spędza poniedziałkową sesję na plusie. Na amerykańskim rynku obserwujemy ciąg dalszy entuzjazmu wokół spółek technologicznych, które pokażą w tym tygodniu swoje wyniki za Q3 2024 (od czwartku akcje Tesli zyskały ok. 26% w reakcji na przekraczające oczekiwania wyniki). Słabiej natomiast radzą sobie spółki energetyczne, po tym jak odwetowy atak Izraela na Iran pominął kluczową infrastrukturę. S&P500 zyskuje na ten moment 0.38%, Nasdaq rośnie o 0.56%, Dow Jones dodaje 0.71%, a Russell 2000 przewodzi zyskom z wynikiem 1.55%.
Poniedziałkowa sesja na GPW była dość optymistyczna dla polskich spółek gamingowych. CD Projekt (CDR.PL) odbija dzisiaj 1.15%, nie pozwalając na trzeci dzień spadków. Rośnie również 3R Games (3RG.PL: +0.8%) oraz 11 bit studios (11B.PL: +2.5%), które wyraziło w dzisiejszym komunikacie zadowolenie utrzymującą się sprzedażą Frostpunka 2. Spółka spodziewa się zwiększonych przychodów w IV kw. 2024 oraz skupia swoją uwagę na rozwijaniu ostatniego tytułu, aby utrzymać sprzedaż i aktywność w nadchodzących latach. Wsparcie dla sektora zapowiedział też Minister Cyfryzacji Krzysztof Gawkowski – nowa strategia wokół polskiego gamingu zakłada zwiększenie kwot, o które mogą ubiegać się wnioskujące firmy oraz wsparcie promocji i marketingu na zagranicznych rynkach.
Na rynek europejski powrócił również temat kryzysu niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. Daniela Cavallo, szefowa rady zakładowej Volkswagena, poinformowała dzisiaj, iż spółka planuje zamknąć przynajmniej trzy fabryki na terenie Niemiec, zmniejszyć skalę działalności pozostałych (likwidując tym samym dziesiątki tysięcy miejsc pracy) oraz zredukować płace o ok. 10%. Drastyczne cięcia kosztów mają za zadanie podtrzymać rentowność spółki oraz zabezpieczyć napływ inwestycji w długim terminie.
Polityka Volkswagena od razu spotkała się z silną reakcją ze strony związków zawodowych. IG Metall wezwało ok. 3.9 mln zatrudnionych do uczestnictwa we wtorkowym strajku w celu wyegzekwowania podwyżki płac w wysokości 7%. Najbliższe negocjacje spółki z przedstawicieli związków są zaplanowane na środę, jednak Cavallo zaznaczyła gotowość do zerwania rozmów, jeśli “społeczność pracowników będzie wciąż obawiać się o swój byt”.
Należy jednak podkreślić, że obecne cięcia kosztów to zdecydowanie za mało, aby poprawić konkurencyjność niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. Jednym z głównych wyzwań pozostaje rosnąca presja ze strony chińskiego eksportu, który wciąż tanieje w obliczu słabego popytu krajowego w Państwie Środka. Koszty pracy w Niemczech pozostają jednymi z najwyższymi w Europie, podobnie wygląda sytuacja z kosztami energii, które poszybowały po odcięciu dostaw rosyjskiego gazu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS