A A+ A++

Radni uchwalili kontrowersyjny plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru dawnego browaru (rejon ul. św. Piotra i Młynarskiej) w Legnicy. Na jego postawie spółka Rank Progress będzie mogła wybudować tu swój kompleks mieszkaniowo-usługowy bez zapewnienia nawet jednego miejsca parkingowego na mieszkanie. Po realizacji inwestycji pogłębi się problem z parkowaniem w centrum miasta.

To plan, który poróżnił Piotra Niemca z prezydentem Legnicy Maciejem Kupajem, wcześniej klubowych kolegów. Jako radny Piotr Niemiec walczył o zwiększenie wymaganej liczby miejsc parkingowych na terenie browaru – i przegrał. Miesiąc temu skapitulował, złożył mandat radnego. Dziś na sesji nikt nie podjął po nim pałeczki. Radni bez żadnej dyskusji zagłosowali za uchwaleniem planu.

Plan ułatwi deweloperowi zagospodarowanie działki z pozostałościami po legnickim browarze. Rośnie szansa, że w perspektywie kilku lat szpecąca centrum ruina zostanie odbudowana jako część efektownego kompleksu mieszkalno-usługowego. To bez wątpienia pozytyw.

Dzisiejsza decyzja Rady Miejskiej Legnicy ma też ciemniejszą stronę, na co od wielu miesięcy uczulał Piotr Niemiec. W planie zapisano współczynnik 0,85 miejsca postojowego na jedno mieszkanie, a to oznacza, że realizacja inwestycji znacząco pogorszy warunki parkowania w centrum miasta. Zgodnie z przyjętym współczynnikiem przy 200 planowanych mieszkaniach deweloper musi zapewnić na swoim terenie tylko 170 miejsc parkingowych.

Więc ile aut będzie parkować poza browarem, na zatłoczonych i bez tego ulicach Młynarskiej, św. Piotra, Zielonej, Wjazdowej  itd.? Aby to policzyć, Piotr Niemiec sprawdził dane Głównego Urzędu Statystycznego. Według GUS, statystyczna legnicka rodzina ma ponad półtora samochodu. Zatem wraz z mieszkańcami osiedla Rank Progress do centrum “wprowadzą się” łącznie 334 samochody. Aż 144 z nich będą musiały “poszukać” dla siebie miejsca postojowego poza obszarem browaru.

Aby zaparkować tyle aut jedno obok drugiego potrzeba 360 metrów bieżących drogi (przy parkowaniu prostopadle do jezdni) lub 860 metrów drogi (przy parkowaniu równolegle do jezdni). To utrudni kierowcom znalezienie wolnego miejsca postojowego w promieniu kilkuset metrów od browaru.

Gdy w sierpniu 2024 roku Piotr Niemiec oficjalnie zgłosił swe zastrzeżenia do planu, w ratuszu odrzucono jego uwagi. “Zaproponowany w projekcie planu wskaźnik miejsc parkingowych opiera się z jednej strony, na obecnych wymaganiach planu miejscowego, z drugiej zaś strony na analogicznych rozwiązaniach pochodzących z innych miast w Polsce. Wartość wskaźnika odzwierciedla możliwości przestrzenne obszaru objętego obszarem opracowania planu miejscowego oraz obecne tendencje w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, przejawiające się także w innych politykach miasta” – wyjaśniają urzędnicy. Jako uzasadnienie współczynnika 0,85 miejsca postojowego na mieszkanie pada też argument o zrównoważonym transporcie. Ograniczanie liczby miejsc parkingowych w ścisłym centrum wraz z rozszerzaniem granic strefy płatnego parkowania ma – w zamierzeniach – prowadzić do dużej rotacji na miejscach postojowych oraz skłaniać mieszkańców do częstszego wybierania autobusu komunikacji miejskiej jako środka transportu.

FOt. PIOTR KANIKOWSKI

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBank Millennium chce mieć o 20 proc. więcej klientów
Następny artykuł50 tysięcy strzałów rocznie to minimum. Sukcesy łuczniczek Czarnej Strzały Bytom