Dużo analogii w meczach elbląskich czwartoligowców. W obu spotkaniach przeciwnicy grali w osłabieniu po czerwonej kartce, w obu do przerwy elblążanie prowadzili 1:0, w obu ostatecznie wygrali 3:0.
Trwa fenomenalna seria Concordii Elbląg. W minionej kolejce zmierzyli się z liderem Zniczem Białą Piską, który w 11. kolejkach wygrał 8 razy i trzykrotnie zremisował. W opinii wielu to najpoważniejszy kandydat do awansu. Concordia przystąpiła do spotkania ze znakomitą statystką kolejnych ośmiu meczów bez porażki, zatem zapowiadało się widowisko emocjonujące, i takie było.
Początkowe fragmenty na korzyść gospodarzy, próbował między innymi Bartosz Giełażyn, czyli zawodnik w przeszłości reprezentujący Akademię Olimpii Elbląg z występami w drugiej drużynie. W 27. minucie sytuacja, która niewątpliwie miała wpływ na boiskowe poczynania. Bramkarz gospodarzy, Dominik Kąkolewski, interweniował ręką poza polem karnym i w konsekwencji został ukarany czerwonym kartonikiem. Znicz musiał wprowadzić rezerwowego bramkarza, doświadczonego, 41-letniego Karola Bajno.
Chwilę później z rzutu wolnego próbował Kacper Filipczyk, ale uderzył w poprzeczkę, następnie piłka odbiła się od pleców bramkarza, a po chwili padła łupem Aleksa Łęckiego, który otworzył wynik spotkania strzelając… wślizgiem. Na kolejnego gola czekaliśmy do 60. minuty, ponownie na listę strzelców wpisał się Aleks Łęcki. Siedemnaście minut później Concordia przypieczętowała zwycięstwo po bramce Dominika Kodza.
Elblążanie wydłużyli swoją znakomitą passę bez przegranej do 9 meczów, dodatkowo wygrali 4 mecz z rzędu. Można dodać, że w spotkaniu z liderem grali bez filarów: kapitana Radosława Bukackiego oraz Krzysztofa Niburskiego.
Znicz Biała Piska – Concordia Elbląg 0:3 (0:1)
bramki: 0:1 – Łęcki (33. min.), 0:2 – Łęcki (60. min.), 0:3 – Kodz (77. min.)
czerwona kartka: Kąkolewski (27. min.)
Concordia: Uzarek – Kaczorowski, Bohdan (84’ Kopczak), Czerniec, Fercho, M. Błaszczyk, Drewek, Kodz (84’ Stolarowicz), Filipczyk, Brito (87’ Cenkner), Łęcki
Olimpia II w meczu z Mrągowią już od 15. minuty grała o jednego zawodnika więcej. Youngsu Lee próbował powstrzymać wybiegającego Aleksa Kryńskiego, ale zrobił to nieprzepisowo i arbiter główny Marcin Szczerbowicz (sędzia prowadzący systematycznie zawody w Ekstraklasie) musiał wyjąć czerwoną kartkę. Żółto-biało-niebiescy zdecydowanie przejęli inicjatywę, nie schodzili z połowy Mrągowii. Przewagę udokumentowali w 25. minucie po precyzyjnym wykończeniu Adama Rychtera. Cała pierwsza połowa była w pełni kontrolowana przez elblążan, którzy grali mądrze, rozciągali grę, szukali przestrzeni. W 49. minucie próbował Aleks Kryński, ale bramkarz gości obronił pewnie. Chwilę później Adam Rychter powinien strzelić na 2:0. Piłkę otrzymał od Macieja Tobojki, wszyscy czekali na skuteczne wykończenie, ale Rychter strzelił wprost w bramkarza.
Gole w tym meczu jednak jeszcze wpadły. Najpierw rzut karny wykorzystał Maciej Tobojka. Ewidentnie to nie był dzień defensywy Mrągowii, bo faul w polu karnym był nadwymiar niepotrzebny. W każdym razie Tobojka strzelił w prawo, bramkarz rzucił się w lewo. Po kolejnych sześciu minutach podwyższył Jan Piróg uderzając w swoim stylu: mocno i precyzyjnie. Prowadzenie 3:0 nie spowodowało, że Olimpia wrzuciła niższy bieg, tylko tylko nadal atakowała i nie schodziła z połowy przeciwnika. Mrągowia zagrażała rzadko, zapewne najdogodniejszą sytuacją był rzut karny w 78. min. Chwilę wcześniej faulu dopuścił się Nikodem Januszewski, ale swój błąd naprawił idealnie wyczuwając zamiar strzelającego Kajetana Grudnowskiego. Ostatecznie więcej goli nie oglądaliśmy, po tym zwycięstwie Olimpia II ma 16 punktów.
Olimpia II Elbląg – Mrągowia Mrągowo 3:0 (1:0)
bramki: 1:0 – Rychter (25. min.) 2:0 – Tobojka (57. min. – rzut karny), 3:0 – Piróg (63. min.)
czerwona kartka: Youngsu Lee (15. min.)
Olimpia II: Januszewski – Piróg, Sznajder, Tobojka, Koziełło, Rychter, Kryński, Berdyczko, Leszczyński, Dettlaff, Turulski
zagrali ponadto: Dziewirz, Majewski, Hałeła, Sargalski, Kiełpiński, B. Łabecki, Kruczyk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS