A A+ A++

W piątek, 25 października, Bartłomiej B., został przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej w Zamościu. Usłyszał uzupełnione zarzuty dotyczące zabójstwa ojca oraz ucieczki ze szpitala psychiatrycznego. Choć przyznał się do popełnienia tych czynów, jego wyjaśnienia były bardzo ograniczone – poinformował prokurator Rafał Kawalec.

Prokuratura prowadzi szczegółowe śledztwo w sprawie okoliczności ucieczki mężczyzny ze szpitala w Radecznicy. Analiza monitoringu oraz zgromadzone dowody wskazują na nieprawidłowości w działaniu funkcjonariuszy służby więziennej. Z ustaleń wynika, że w momencie ucieczki Bartłomiej B. nie był pod stałym nadzorem, co pozwoliło mu zdjąć kajdanki i opuścić budynek. Dodatkowo śledczy badają, czy prawdą jest, że dwaj funkcjonariusze zasnęli podczas pełnienia obowiązków.

Bartłomiej B. został zatrzymany 16 października w Żarnowej, na Podkarpaciu, po dziesięciodniowej obławie. W akcji brały udział zespoły poszukiwawcze z Lublina i Rzeszowa. Mężczyzna wyjawił, że jego celem była ucieczka na Słowację, a następnie do Europy Południowej.

Przypomnijmy, że do zbrodni doszło w lipcu tego roku w Zagumniu. Od ciosów siekierą zginął brat Bartłomieja B., a jego ojciec odniósł ciężkie obrażenia. Mężczyzna zmarł po kilku tygodniach w szpitalu. Jako motyw Bartłomiej B. podał konflikt rodzinny.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzez lata myśleliśmy, że ten kraj zbliża się do UE. Dziś może wpaść w objęcia Kremla
Następny artykułO tej misji nie miał nikt wiedzieć. Okręt zaginął, szukali go 80 lat