Sezon Sebastiana Kordy może się skończyć po tym, jak wycofał się z Paris Masters 2024, ale został zastąpiony przez znaczące nazwisko w sporcie.
Paris Masters 2024 to ostatni turniej Masters-1000 w tym roku. Wciąż jest o co grać, w szczególności kilku graczy próbujących zakwalifikować się do finałów ATP.
Ci, którzy mieli nadzieję zarezerwować swoje miejsce na finałach ATP w Turynie dzięki mocnemu biegowi w Paryżu, zostali wzmocnieni, gdy Novak Djokovic wycofał się z turnieju, który wygrał siedem razy.
Djokovic jest obecnie szósty w wyścigu do Turynu, a w sumie zakwalifikuje się ośmiu mężczyzn. Serb mógł już zrobić wystarczająco dużo ze swoimi wynikami w tym sezonie, ale los Djokovica jest teraz poza jego rękami po tym, jak zdecydował się nie grać w Paris Masters.
Taylor Fritz, Casper Ruud, Andrey Rublev, Alex de Minaur, Tommy Paul i Grigor Dimitrov to pozostali mężczyźni, którzy mają nadzieję zakwalifikować się do turnieju na koniec roku. Wyścig jest bardzo wyrównany, co oznacza, że prawdopodobnie będzie toczył się do samego końca.
Pomimo imponujących wyników w tym sezonie, Sebastian Korda nie znalazłby się w wyścigu do finału ATP, gdyby mógł zagrać w Paris Masters. Obecnie zajmuje 21. miejsce w wyścigu do Turynu.
Najbardziej znaczącym wynikiem Kordy w tym roku było wygranie pierwszego turnieju ATP-500 w karierze na rodzimej ziemi w Citi Open w Waszyngtonie. 24-latek pokonał w finale Flavio Cobolliego w trzech setach.
Niestety, Korda doznał kontuzji łokcia podczas porażki w drugiej rundzie US Open przeciwko Tomasowi Machacowi. Pomimo tego, że był w stanie dokończyć mecz, od tego czasu nie grał w ATP Tour.
Na początku tego miesiąca Korda ogłosił, że przeszedł udaną operację i ma nadzieję na jak najszybszy powrót na kort, choć nie podał dokładnej daty
Amerykanin został zmuszony do wycofania się z Vienna Open z powodu tego problemu, a teraz potwierdzono, że Korda przegapi ostatni turniej Masters-1000 w 2024 roku z powodu kontuzji.
Jego sezon nie jest oficjalnie zakończony, ponieważ Korda znajduje się na liście zgłoszeń do Moselle Open w następnym tygodniu. Nie byłoby jednak zaskoczeniem, gdyby zdecydował się poczekać do 2025 roku, aby ponownie zagrać.
Matteo Berrettini zastąpi Kordę na Paris Masters. Włoch opuścił kilka pierwszych miesięcy z powodu kontuzji, ale wrócił do zdrowia i osiągnął w tym roku kilka imponujących wyników.
Wicemistrz Wimbledonu z 2021 roku najlepiej radził sobie na kortach ziemnych. Zdobył tytuły na Morocco Open, Swiss Open w Gstaad i Austrian Open w Kitzbuhel, z których wszystkie odbyły się na ziemi.
Berrettini dotarł również do finału na trawie w Stuttgart Open, ale przegrał z Jackiem Draperem. Od czasu powrotu do tenisa po kontuzji, 28-latek nie dotarł jeszcze do finału na twardym korcie.
Błyskawiczny i niebezpieczny styl Włocha oznacza, że Berrettiniego nigdy nie można wykluczyć. Kiedy Berrettini odnajduje swój najlepszy tenis, zawsze jest siłą, z którą należy się liczyć.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS