Rząd wycofał się z przepisów znoszących limity miejsc postojowych na nowo budowanych osiedlach.
Ustawa dotycząca likwidacji skutków powodzi nie jest właściwym miejscem do wprowadzania takich regulacji – powiedział minister technologii i rozwoju Krzysztof Paszyk.
Przepis znoszący limity miejsc postojowych był kontrowersyjny. Wiele osób uważało, że to ukłon w stronę deweloperów, a nie przyszłych lokatorów.
Mamy przygotowane rozwiązania, ale zaczekajmy na właściwe okoliczności i grupę przepisów budowlanych, a nie powodziowych, z którymi będzie można ten temat procedować – mówił reporterowi RMF FM Michałowi Radkowskiemu Krzysztof Paszyk.
Projekt nowelizacji z 14 października – w rozdziale dotyczącym proponowanych rozwiązań dla budownictwa i mieszkalnictwa – zakładał uchylenie dwóch przepisów “ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących”.
Zgodnie z pierwszym, dla inwestycji mieszkaniowej minimalna liczba miejsc postojowych wynosi 1,5-krotność liczby mieszkań przewidzianej w ramach inwestycji.
Z kolei drugi zakładał, że dla inwestycji mieszkaniowej minimalna liczba miejsc parkingowych jest co najmniej równa liczbie mieszkań w inwestycji.
Projekt zakładał również, że rada gminy w standardach urbanistycznych może określić liczbę miejsc postojowych dla danej inwestycji mieszkaniowej. Obecnie samorząd może określić liczbę miejsc, pod warunkiem że będzie ona większa niż wynikająca z ustawy.
Opracowanie:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS