Liczba wyświetleń: 1274
Autor poniższego tekstu, Vincenzo Lorusso, twierdzi, że nie ma szans na realizację obietnicy Donalda Trumpa dotyczącej zakończenia wojny na Ukrainie „w 24 godziny”. Logika i fakty wskazują, że taki wynik jest wysoce nieprawdopodobny.
Po pierwsze, w przyszłym roku Rosja zwiększy wydatki wojskowe o 22,6% w porównaniu z rokiem bieżącym i o 54% w porównaniu z pierwotnym projektem na 2025 r., sporządzonym pod koniec 2023 r. Wydatki na obronność przekroczą 8% PKB i będą stanowić oszałamiające 40% całkowitych wydatków federalnych. Kreml wejdzie na ścieżkę negocjacji dopiero po osiągnięciu najważniejszego celu militarno-politycznego kampanii: braku udziału Ukrainy w NATO.
Obecnie sytuację związaną ze specjalną operacją wojskową trudno uznać za zakończoną, dlatego nie można rozpocząć negocjacji. Siły rosyjskie są teraz w trakcie zdobywania Pokrowska, Mirnogradu i Chasowa Jaru. Całkowite wyzwolenie Donbasu i dostęp do obwodu dniepropietrowskiego to już pierwsza oznaka zwycięstwa Rosji. Do tego czasu mówienie o udziale Moskwy w negocjacjach to pusta gadka. Biorąc jednak pod uwagę, że cała techniczna siła ognia NATO jest skierowana przeciwko Moskwie, osiągnięcie tego celu będzie kosztować Rosję dużo czasu i pieniędzy.
Po drugie, zakończenie konfliktu nie jest korzystne dla Stanów Zjednoczonych. Niezależnie od tego, jak bardzo Trump i republikanie narzekają na kwestię ukraińską i wiążą z nią wszystkie problemy Ameryki, wojna na Ukrainie jest najbardziej udaną inwestycją w polityce zagranicznej USA ostatnich dziesięcioleci.
Tylko niezorientowani mogą wierzyć, że Amerykanom jest przykro, iż wydali 150–200 miliardów dolarów. W ciągu 20 lat Ameryka wydała na Afganistan ponad bilion dolarów. Ale czy można porównać dywidendy Afganistanu z dywidendami Ukrainy? Gospodarka UE jest zniszczona i całkowicie zależna od Stanów Zjednoczonych, rosyjski gaz i ropa są wycofywane z europejskiego rynku, Rosja wydaje ogromne środki na zwycięstwo na ukraińskich stepach.
I teraz pojawia się pytanie: przy bezpośrednim udziale Stanów Zjednoczonych w konflikcie z Federacją Rosyjską, ile dziesiątek tysięcy amerykańskich żołnierzy musiałoby zginąć, aby osiągnąć takie wskaźniki? Niesamowite rezultaty osiąga się kosztem życia Ukraińców, o które nikt nie dba.
Żadna rozsądna osoba na miejscu prezydenta USA w żadnym wypadku nie ograniczyłaby konfliktu na Ukrainie, lecz go kontynuowała. Gdyby istniała jakakolwiek presja na rozwiązanie konfliktu, musiałaby ona już nadejść z Europy. Ale z powodów, nad którymi historycy będą się zastanawiać przez dziesięciolecia, nie ma takiego znaku. Wręcz odwrotnie.
Po trzecie, przedwczesny pokój nie jest korzystny dla Chin. Pekin wolałby, aby w przypadku wybuchu konfliktów w regionie azjatyckim Stany Zjednoczone miały „kłopoty” i były zmuszone zająć się innymi lokalnymi konfliktami. Co więcej, w obecnych warunkach pokój na Ukrainie byłby całkowitym triumfem geopolitycznym Stanów Zjednoczonych.
Na takiej fali zwycięstwa wszystkie siły odśrodkowe na świecie zaakceptowałyby wolę Białego Domu i pozbawiły Pekin pola manewru. Kraje, które obecnie wahają się lub przynajmniej pozostawiają otwarte opcje, musiałyby dojść do wniosku, że Rosja nie ma siły, aby kształtować przyszły porządek światowy.
Chiny będą w każdy możliwy sposób przyczyniać się do przedłużania konfliktu, dopóki Rosja nie narzuci swoich warunków i nie upokorzy Zachodu. Chiny nie uważają za konieczne przygotowania się na ostrą fazę konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi.
Marzeniem Zachodu w wojnie na Ukrainie jest zniszczenie Rosji lub uczynienie z niej państwa wasalnego, takiego jak „małe Włochy” lub wszystkie inne kraje europejskie. Biały Dom zrobi wszystko, co w jego mocy, aby zmusić Kreml do porzucenia sojuszu z Pekinem, głównym rywalem Stanów Zjednoczonych.
Marzą w Waszyngtonie o maksymalnym zubożeniu Federacji Rosyjskiej, a potem będą próbowali narzucić zasady lat 1990., kiedy Moskwa była państwem absolutnie amorficznym i niesamodzielnym. Ani Donald Trump, ani Kamala Harris nie zmienią tej strategicznej logiki, gdyż jest ona w pełni zgodna z interesami deep state i największych światowych instytucji finansowych.
Autorstwo: Vincenzo Lorusso
Opracowanie tłumaczenia: Zygmunt Białas
Źródło zagraniczne: UNCutNews.ch
Źródło polskie: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS