Kamil L. znany szerzej jako Budda usłyszał zarzut przestępstw skarbowych, na których Skarb Państwa miał stracić 60 mln zł. Youtuber przebywa obecnie w areszcie. O co dokładnie został oskarżony?
Przypomnijmy, do zatrzymania Kamila L., znanego jako Budda, doszło poniedziałek, 14 października. Dokładnie dzień po tym, jak Budda oficjalnie pożegnał się z widzami i “zakończył swoją działalność w internecie”. Śledczy zdecydowali się na zatrzymanie, bowiem mieli informację, że Budda zamierza wyjechać z Polski. Jak ustalił Onet, Kamil L. i jego partnerka zostali zatrzymani w warszawskim hotelu tuż przed zaplanowaną wycieczką do Maroka, skąd mieli uciec do Stanów Zjednoczonych.
Dzień po zatrzymaniu prokurator przedstawił Kamilowi L. oraz dziewięciu innym osobom zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianiem nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz praniem brudnych pieniędzy. Chcieli oni w ten sposób uzyskać wpływy ze sprzedaży losów i omijać przepisy o grach hazardowych.
Jak ustalił Onet, służby zainteresowały się działalnością Buddy w lipcu 2024 roku. Powodem były operacje finansowe na kontach youtubera i jego współpracowników. Chodziło o wielomilionowe kwoty, jakimi obracali i “żonglowali” pomiędzy różnymi spółkami. Główny Inspektorat Informacji Finansowej (GIIF) i Zachodniopomorski Urząd Celno-Skarbowy ze Szczecina (UCS) rozpoczęły więc kontrolę działalności Kamila L., w szczególności organizowanych przez niego loterii, w których do wygrania były nagrody o wartości od kilku do kilkuset tysięcy zł.
“To patent polegający na sprzedaży e-booków, a nie tradycyjnych losów stał się główną przyczyną dzisiejszych kłopotów Kamila L. i założycieli Influi: 38-letnich Adama U. i Tomasza Ch., którzy, tak jak Budda, przebywają obecnie w areszcie. Jak ustalili śledczy, to Tomasz Ch. miał wraz z Kamilem L. kierować powstałą w celu prowadzenia loterii zorganizowaną grupą przestępczą, powołaną do okradania Skarbu Państwa” – podał Onet.
Zapadła decyzja ws. aresztu dla Buddy. “Nieuprawniona”
Chodzi o to, że Influi odprowadzało 5-procentowy podatek, tzw. IP Box, do którego uprawnieni są jedynie przedsiębiorcy czerpiący zyski z działalności intelektualnej. W ten sposób spółka traktowała e-booki. Tymczasem śledczy uważają, że de facto ebooki były losami, a więc Influi prowadziło biznes loteryjny, w którym organizatorów obowiązuje 20-procentowa stawka podatkowa.
Jak podaje Onet, Skarb Państwa miał na tym stracić co najmniej 60 mln zł. A to oznacza, że zyski Buddy i jego grupy mogły wynieść w ciągu tylko trzech lat (śledztwo obejmuje okres od 1 października 2021 do 1 października 2024 r.) nawet 400 mln … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS