Andrzej Borowiec z Gwardii Tychy po raz trzeci sięgnął po złoty medal mistrzostw świata. Po sukcesach w 2019 roku (złoto i brąz) oraz 2022 roku (złoto), tym razem triumfował w kategorii ciężkiej M2 +94 kg. Zawody odbyły się w Heraklionie, w Grecji, gdzie po czterech miesiącach intensywnych przygotowań Borowiec stanął na najwyższym stopniu podium. To ogromny sukces nie tylko dla Polski, ale również dla Tychów i KS Gwardia Tychy.
Andrzej Borowiec nie kryje emocji po wygranej. – To najlepszy rok w mojej całej karierze! W sezonie wiosennym zdobyłem trzy medale na turniejach międzynarodowych, a złoty medal MŚ jest dla mnie wymarzonym zakończeniem tegorocznych startów. Droga do zwycięstwa nie była jednak łatwa – zawodnik zmagał się z kontuzją kolana, która towarzyszyła mu przez cały sezon wiosenny, a rehabilitacja zakończyła się dopiero we wrześniu. – To było spore ryzyko, zwłaszcza że walczyłem w kategorii OPEN (+94 kg) z zawodnikami znacznie cięższymi ode mnie – dodaje Borowiec.
Warto podkreślić, że Andrzej Borowiec zdecydował się na start w „plusie” ważąc „zaledwie” 97 kg. – Początkowo planowałem redukcję wagi do 94 kg, ale widząc, że w tej kategorii jest tylko jeden zgłoszony zawodnik, postanowiłem zmierzyć się w kategorii OPEN, gdzie było pięciu zawodników. Uważałem, że medal w niższej kategorii miałby mniejszą wartość – wyjaśnia Borowiec.
Mimo różnicy wagowej sięgającej nawet 20 kg, Andrzej Borowiec udowodnił swoją siłę i formę, pokonując rywali, w tym 120-kilogramowego wicemistrza z Francji, z którym miał okazję rywalizować w poprzednich turniejach.
W tym roku Andrzej Borowiec osiągnął imponujące wyniki:
- 🥉 3 miejsce Pucharu Europy w judo (-100 kg)
- 🥈 2 miejsce Mistrzostw Europy w ju-jitsu (+94 kg)
- 🥉 3 miejsce Mistrzostw Europy w judo (-100 kg)
- 🥇 1 miejsce Mistrzostw Świata (+94 kg) – wisienka na torcie tego sezonu.
– Jestem bardzo szczęśliwy. Dziękuję wszystkim za wsparcie w przygotowaniach, a szczególnie tym, którzy pomagali mi wrócić do zdrowia – fizjoterapeutom z Entermed Fizjo-Active oraz Monice z Tlenowa Odnowa. Dziękuję również trenerom, którzy przejęli moje obowiązki podczas mojej nieobecności na MŚ – podkreśla Borowiec.
Zespół KS Gwardia Tychy, zawodnicy i mieszkańcy Tychów mogą być dumni z tego sukcesu. To osiągnięcie, które pokazuje siłę i zaangażowanie całego klubu. Andrzej Borowiec kończy swoje tegoroczne starty pełen dumy i wdzięczności, zapowiadając kolejne wyzwania.
– Do zobaczenia w poniedziałek! – dodaje na zakończenie, pozdrawiając tyszan i klubowiczów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS