O torze i wyścigu
Powracając do kalendarza F1 w 2015 roku, Meksyk od razu stał się jednym z największych wydarzeń w całym sezonie, a wszystko za sprawą wyjątkowej atmosfery. Corocznie kibice tłumnie wypełniają trybuny, aby dopingować swojego idola, Sergio Pereza. To właśnie jego osoba była głównym powodem starań Tavo Hellmunda oraz Carlosa Slima o comeback tej rundy.
Sam tor również jest nietypowy w skali całego terminarza. Żaden inny obiekt nie może równać się z położeniem Autodromo Hermanos Rodriguez, czyli 2285 metrami nad poziomem morza. Oznacza to zdecydowanie mniejszą gęstość powietrza, co ma przełożenie na mniejszy efekt cienia aerodynamicznego, przywożenie maksymalnych pakietów aerodynamicznych czy wyzwania z chłodzeniem samochodu.
Strefy DRS
Meksykański obiekt posiada aż trzy strefy DRS, a mimo to – z powodu mniejszej gęstości powietrza – wyprzedzanie nie jest wcale łatwe. Najlepsze do tego miejsce znajduje się po długiej ponad 1,3-kilometrowej prostej startowej, na której oczywiście można otwierać tylne skrzydło.
Kolejne takie obszary są zlokalizowane między zakrętami nr 3 i 4 oraz 11 i 12. Należy natomiast zaznaczyć, że pierwsza i ostatnia strefa DRS posiadają wspólny punkt detekcji, który widnieje przed zakrętem nr 15.
Pogoda
Szykuje się klasyczny meksykański weekend na polu pogody. Wskazówki temperatury powietrza mają kręcić się wokół 24 stopni Celsjusza, a słońce ma nie schodzić z nieba.
Opony
Autodromo Hermanos Rodriguez nie stawia większych wyzwań ogumieniu. Jedyny problem dotyczy jego rozgrzania ze względu na niecodzienną aerodynamikę. W związku z tym Pirelli – podobnie jak 12 miesięcy temu – dostarczyło najmiększą gamę mieszanek (C3, C4, C5). W niedzielę zespoły powinny celować w jeden pit-stop, aczkolwiek niewykluczone są dwa w przypadku ewentualnych neutralizacji.
Układ w stawce
Ostatnie trzy edycje GP Miasta Meksyk pewnie padały łupem Maxa Verstappena. Holendrowi trudno będzie jednak podtrzymać tę passę w ten weekend i to nawet mimo ostatniej poprawy bolidu RB20. Na poważnie do gry o mistrzostwo świata włączyło się bowiem Ferrari, a McLaren na torze z wysokim dociskiem na pewno będzie mocniejszy niż w Austin.
Sporą niewiadomą jest forma Mercedesa, który po wakacyjnej przerwie ewidentnie błądzi. Tak samo jest w przypadku Astona Martina. W USA Zieloni wyglądali na 9. siłę w stawce, wyprzedzając jedynie Stake’a Saubera. O miano najlepszej ekipy środka stawki znów powinni rywalizować Haas oraz Visa RB podgryzani przez Williamsa i Alpine.
Poprawki
Runda w Teksasie miała zakończyć większość tegorocznych planów rozwojowych zespołów. Pewne ostatki mogą jednak pojawić się w Meksyku. Reszta aktualizacji powinna być skoncentrowana na dopasowaniu do charakterystyki toru.
Inne serie
Królowej motorsportu w najbliższy weekend będą towarzyszyć aż trzy lokalne serie – GTM Super Copa, Arzyz Masters Historic oraz mistrzostwa Ameryki Północnej i Środkowej F4.
Transmisje
Wszystkie wydarzenia z tego wyjątkowego weekendu udostępni Viaplay. Inną opcją jest oczywiście F1TV. Należy jednak pamiętać o wieczornych porach rozgrywania głównych sesji oraz wydłużonym 2. treningu ze względu na testy opon Pirelli.
Rozkład jazdy GP Miasta Meksyk 2024:
1. trening: 20:30 – 21:30 (piątek, 25 października)
2. trening: 00:00 – 01:30 (sobota, 26 października)
3. trening: 19:30 – 20.30 (sobota, 26 października)
Kwalifikacje: 23:00 (sobota, 26 października)
Wyścig: 21:00 (niedziela, 27 października)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS