A A+ A++



fot. PressFocus


Kędzierzynianie jako następni padli ofiarą wciąż niepokonanych siatkarzy BOGDANKI LUK Lublin. Podział obowiązków idealnie rozłożony przez Marcina Komendę oraz mocna ręka w polu serwisowym zapewniła lublinianom ósme zwycięstwo.

MOCNY AKCENT

Siatkarze z Lublina chłodno przywitali swoich przeciwników. Dobrym akcentem rozpoczął spotkanie Mateusz Rećko, po chwili jednak zanotował dwa błędy i gospodarze odskoczyli na 6:3. Wszystkie opcje wokół siebie wykorzystywał Marcin Komenda, rozdysponowując piłki zarówno do środkowych, jak i skrzydłowych. Trener kędzierzynian był zmuszony wziąć czas przy stanie 10:5 dla LUK-u. Pomogło to przeczekać ten kryzys, bo po ataku Mateusza Poręby zbliżyli się na dwa „oczka”. Wtedy ciężko było się spodziewać, że lublinianie zbudują aż taki dystans. Piąty bieg włączył Wilfredo Leon, a przyjezdni męczyli się ze swoją niemocą w ofensywie i momentalnie wynik zmienił się na 21:13. Set zakończył się po skutecznym ataku Benniego Tuinstry.

LEON PO SWOJEMU

Podobnie wyrównanym rytmem rozkręcał się drugi set. W ataku uruchomiony został Karol Urbanowicz i remis utrzymywał się do stanu 4:4. Tuinstra jako pierwszy dał kolegom sygnał do atakowania wyniku. Kędzierzynianie jednak zaliczyli pozytywny epizod w polu serwisowym, co pozwalało im utrzymać bliski kontakt z rywalem. Na 9. metrze pojawił się natomiast Leon. Bombardier nie miał litości, zdobył dwa asy i dał swojej ekipie prowadzenie 13:9. Na szczęście dla gości szybko się pomylił i mogli oni podjąć kolejną próbę wyrównania. Byli blisko przy stanie 18:17, ale Aleks Grozdanow zablokował Rećko. Goście dzielnie walczyli, ale po dobrej decyzji Kewina Sasaka w ofensywie drugi set padł łupem podopiecznych Massimo Bottiego.

DZIEWIĄTY METR

Cierpliwi kędzierzynianie podjęli kolejną próbę na przełamanie w tym meczu. Do Rećko w ofensywie dołączył Rafał Szymura, który poprawił swoją skuteczność. Gdy asa serwisowego posłał atakujący ZAKSY, goście objęli prowadzenie 7:6. Po raz kolejny na problemy Lublina zaradził Leon – 11:8. Kędzierzynianie cały czas walczyli jednak o swoje i na 11:11 zablokowali lidera BOGDANKI. Miejscowi odpowiedzieli serią bloków i potężnych zagrywek, ponownie odskakując na cztery „oczka”. Taki dystans utrzymywali już do końca. Decydujący punkt błędem w polu serwisowym sprezentował rywalom Rećko.

MVP: Marcin Komenda

BOGDANKA LUK Lublin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0
(25:16, 25:22, 25:20)

Składy zespołów:

LUK: Tuinstra (10), McCarthy (3), Sasak (12), Leon (17), Grozdanow (9), Komenda (1), Hoss (libero) oraz Czyrek, Malinowski i Nowakowski (2)
ZAKSA: Szymura R. (8), Urbanowicz (4), Rećko (16), Grobelny (6), Poręba (6), Janusz, Shoji (libero) oraz Szymański (1) i Chitigoi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPOWIAT. Utrudnienia na kolei: Pociąg potrącił człowieka pomiędzy Płudami i Choszczówką
Następny artykułPrzetargi na przebudowę obwodnicy Tarnobrzega rozstrzygnięte