A A+ A++

Urząd Skarbowy rozpoczął szeroko zakrojone kontrole osób wynajmujących mieszkania przez platformy takie jak Booking czy Airbnb. Właściciele lokali, którzy nieprawidłowo rozliczali się z fiskusem, mogą zostać zobowiązani do zapłaty zaległych podatków nawet za ostatnie pięć lat. Są znane już takie przypadki.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Problem dotyczy przede wszystkim rozróżnienia między najmem prywatnym, a działalnością gospodarczą. Eksperci przyznają, że przepisy nie określają jednoznacznie, kiedy wynajem wymaga założenia firmy. Jednak według Grzegorza Żurawskiego, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego, w przypadku najmu krótkoterminowego rejestracja działalności gospodarczej jest konieczna.

Są pierwsi ukarani. Kary to nawet kilkadziesiąt tysięcy

Wyborcza.pl opisuje historię pana Andrzeja. Właściciel dwóch domów nad morzem, wynajmowanych turystom, płacił ryczałt jako osoba prywatna. Kontrola wykazała, że powinien prowadzić działalność gospodarczą. „Zaległości podatkowe mogą sięgać nawet 20-30 tysięcy złotych” – szacuje przedsiębiorca.

Sytuacja ulegnie dalszemu zaostrzeniu od stycznia 2025 roku. Wtedy zacznie w pełni działać dyrektywa DAC7, która zobowiązuje platformy sprzedażowe, w tym Booking i Airbnb, do przekazywania szczegółowych danych o wynajmujących bezpośrednio do Urzędu Skarbowego. Informacje będą dotyczyć lat 2023 i 2024.

„Urząd otrzyma pełny obraz transakcji realizowanych przez platformy internetowe” – ostrzegają doradcy podatkowi. Dla wielu właścicieli mieszkań może to oznaczać konieczność dopłaty znaczących kwot do budżetu państwa.

Eksperci radzą właścicielom mieszkań:

  • Dokładne przeanalizowanie formy prowadzonej działalności
  • Konsultację z doradcą podatkowym
  • Uporządkowanie dokumentacji finansowej
  • Rozważenie rejestracji działalności gospodarczej

Warto zaznaczyć, że zwykły, długoterminowy wynajem mieszkań nadal może być rozliczany jako najem prywatny. Kontrole skupiają się głównie na osobach oferujących krótkoterminowy wynajem turystyczny.

Czego dotyczy dyrektywa?

Dyrektywa DAC7 (Dyrektywa Rady UE 2021/514 z dnia 22 marca 2021 roku) ma na celu usprawnienie systemów sprawozdawczości i wymiany informacji między krajami Unii Europejskiej, szczególnie w kontekście sprzedaży na platformach handlowych online w obrębie UE. Nowe przepisy umożliwią Urzędom Skarbowym dostęp do danych sprzedażowych, co pozwoli im szybko identyfikować sprzedawców, którzy nie spełniają swoich obowiązków podatkowych.

Kluczowe założenia dyrektywy:

  • Platformy e-commerce muszą zbierać i raportować informacje o sprzedawcach.
  • Dotyczy to sprzedawców, którzy przekroczą roczne limity: 30 transakcji lub 2000 euro obrotu.
  • Dyrektywa ma na celu usprawnienie kontroli podatkowej transakcji online i zwalczanie unikania opodatkowania.
  • Platformy zobowiązane są do weryfikacji tożsamości sprzedawców i przekazywania tych danych do organów podatkowych.
  • Dane będą wymieniane między krajami UE w celu wykrywania nadużyć podatkowych.
  • Platformy mają obowiązek blokowania kont sprzedawców, którzy nie dostarczą wymaganych informacji.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa

Kontakt z redakcją: [email protected]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWieczór z Minionkami w Klubie Wojskowym
Następny artykułŻłobek miejski już otwarty!