Choroba “100 dni” jest bardziej zakaźna niż COVID-19. I też przenosi się drogą kropelkową

Krztusiec wtargnął do Polski wiosną z południa Europy. Do połowy kwietnia zachorowały 1053 osoby. Najwięcej w województwie łódzkim (196), na Mazowszu (170) i w Małopolsce (164). W naszym regionie odnotowano wówczas 32 przypadki i od tego czasu liczba zachorowań wzrasta. Według danych sanepidu we wrześniu było ich już 91 potwierdzonych. Najwięcej (21) w powiecie toruńskim i samym Toruniu.  Czy powinniśmy się niepokoić.

– Ponad 90 przypadków na województwo, w którym zamieszkane przez prawie dwa miliony ludzi, to nie jest jakaś ogromna skala – podkreśla Łukasz Betański, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. – Obserwujemy wzrost zachorowań, ale sytuacja jest pod kontrolą. Nie mamy tak dużych problemów z krztuścem, jak województwo dolnośląskie, na przykład – wyjaśnia rzecznik, podkreślając, że sanepid nie prognozuje znaczącego pogorszenia sytuacji.

Zgłoś naruszenie/Błąd