Jeśli porównany Polskę i Japonię, to okaże się, że w Polsce na jednego pracującego przypada 0,05 pracującego emeryta a w Japonii 13,35 (68,3 mln osób pracujących i 9,12 mln pracujących emerytów). Wniosek? Populacja pracujących emerytów w Japonii jest 267 razy większa niż w Polsce. Jesteśmy już Japonią, czy ją przegoniliśmy?
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Proroczo brzmią słowa Prezydenta Lecha Wałęsy z 1980 r. „My nie będziemy rządzić gospodarką, my chcemy ją kontrolować […] zbudujemy w naszym kraju drugą Japonię”.
Wałęsie chodziło o japoński dobrobyt i jakość, a nie o to, żeby Polska weszła na ścieżkę demograficzną, którą Japonia podąża od kilkudziesięciu lat. Ścieżkę starzejącego się społeczeństwa i konieczności aktywizacji zawodowej osób w wieku znacznie przekraczającym obecny wiek emerytalny w Polsce.
***
Wiek ten obniżono w 2017 r. decyzją rządu PiS do 60 l. dla kobiet i 65 l. dla mężczyzn, choć wcześniej (w 2012 r., gdy rządziły PO i PSL) został podwyższony do 67 lat dla kobiet i mężczyzn.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS