rozwiń ›
Nowa Toyota Camry wjeżdża na rynek. 1535 aut sprzedali w ciemno
Toyota Camry jest z nami już ponad 40 lat. Na całym świecie od debiutu w 1982 roku sprzedano przeszło 21 mln egz. wszystkich generacji tego auta. W 2004 roku Japończycy zdecydowali o wycofaniu tego modelu ze Europy. Wreszcie po 15 latach suszy przyszedł deszcz i w 2019 roku nad Wisłę wjechała 8. generacja Camry z napędem hybrydowym. Wtedy na rynku miała przynajmniej pięciu rywali, w tym Passata czy Mondeo.
Teraz do salonów Toyoty oficjalnie wjeżdża zupełnie nowa Camry 9. generacji i zastał ją zupełnie inny widok. Na przestrzeni 5 lat sedany konkurencji wyginęły, stąd pod nieobecność rywali japońska limuzyna ma prostą drogę do sukcesu. Zresztą producent już zebrał 1535 zamówień na najnowszy model i to w ciemno. Najczęściej wybieraną konfiguracją jest wersja Prestige. Czym ten prawie 5-metrowy sedan kusi kierowców nad Wisłą?
Tak wygląda nowa Camry. Oto 9. generacja japońskiego sedana
Z pewnością stylistyką. Nowa Camry jako klasyczny sedan z długą maską i kabiną przesuniętą do tyłu zyskała proporcje zbliżone do eleganckiego coupe. Na świat patrzy przez przymrużone reflektory LED w stylu lamp stosowanych w najnowszych wdaniach Toyoty C-HR i Prius. Tylne światła razem z wydłużoną formą pokrywy bagażnika nawiązują do przedniego pasa.
Nowa Toyota Camry
/
Toyota
/
Lukas Wagneter
Nowa ergonomia miejsca kierowcy. Dwa duże ekrany i rząd przycisków
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS