Polscy klienci indywidualni wydają w tym roku na nowy samochód średnio 150 703 zł. Które marki i modele cieszą się dziś największym powodzeniem i kto zyskuje najwięcej na panującej wśród nabywców psychozie strachu przed zapowiadanymi na przyszły rok podwyżkami?
Jak wynika z danych IBRM SAMAR i stworzonej przez firmę aplikacji analitycznej Mototrendy, chociaż wielu rodaków narzeka na swoją sytuację ekonomiczną, dealerzy będą mogli zaliczyć bieżący rok do udanych. Do końca września w Polsce zarejestrowano już blisko 400 tys. nowych samochodów, czyli o blisko 14 proc. więcej niż przed rokiem. Co ciekawe, blisko 125 tys. z nowo zarejestrowanych pojazdów trafiło w ręce klientów indywidualnych. Oznacza to, że liczba nowych aut kupowanych przez Kowalskich wzrosła w porównaniu rok do roku aż o 28,6 proc.
Wiele wskazuje na to, że rodacy wystraszyli się zapowiadanych przez producentów na styczeń podwyżek wynikających z nowych limitów emisji CO2 i naliczanych za ich przekroczenie kar. Według różnych szacunków, kara nakładana na producenta wynosić może nawet 2,5-5 tys. euro na samochodzie, co w przeliczeniu na złotówki oznaczać podwyżkę nawet o ponad 20 tys. zł.
Problem w tym, że same podwyżki w największym stopniu objąć mogą samochody popularnych producentów, bo te – w przeciwieństwie do aut marek premium – obłożone są najniższymi marżami. Mówiąc wprost – producent nie będzie w stanie ukryć dodatkowych kosztów obniżając marżę, bo – w przypadku aut “wolumentowych” (czyli popularnych) liczy się efekt skali. Same marże są więc bardzo niskie.
Które marki i modele cieszą się obecnie największym powodzeniem wśród klientów indywidualnych w Polsce?
Na psychozie strachu, umiejętnie podsycanej kampaniami reklamowymi, najwięcej zyskuje Toyota. W pierwszej dwudziestce najchętniej kupowanych przez klientów indywidualnych nowych aut w Polsce znajdziemy aż sześć modeli japońskiego producenta. Aż pięć z nich – w stosunku do sytuacji z ubiegłego roku – zanotowało dwucyfrowe wzrosty rejestracji wśród klientów indywidualnych. Chodzi o modele:
- Toyota Yaris Cross – 6613 rejestracji, +32,66 proc. r./r.
- Toyota C-HR – 4431 rejestracji, +60,72 proc. r./r.
- Toyota Corolla – 3110 rejestracji, +23,41 proc. r./r.
- Toyota RAV4 – 3065 rejestracji, +64 proc. r./r.
- Toyota Aygo X – 1798 rejestracji, +48,11 proc. r./r.
Wśród modeli, które cieszą się obecnie największymi wzrostami rejestracji wśród klientów indywidualnych warto też wymienić:
- Skodę Octavię (+66,7 proc. r./r.),
- Volkswagena Tiguana (+74,35 proc. r./r.),
- Renault Captur (+61,6 proc. r./r.),
- Skodę Kamiq (+57,5 proc. r./r.).
W przypadku Volkswagena Tiguana trzeba jednak brać pod uwagę, że za wyniki w dużym stopniu odpowiada zapewne zmiana generacyjna, która skutkuje z reguły promocjami na model schodzący i dużym zainteresowaniem nabywców.
Ciekawie prezentuje się też analiza dotycząca średnich cen poszczególnych modeli, które cieszą się dziś największym zainteresowaniem wśród klientów indywidualnych w Polsce. Jeszcze przed planowanymi na przyszły tok podwyżkami w pierwszej dwudziestce takich aut znajdziemy zaledwie cztery samochody, za które w salonach płacimy dziś średnio poniżej 100 tys. zł.
Pierwsza dwudziestka najchętniej kupowanych przez klientów indywidualnych nowych aut w Polsce:
- Toyota Yaris Cross – 6 613 rejestracji, średnia cena 120 454 zł,
- KIA Sportage – 5 720 rejestracji, średnia cena 152 849 zł,
- Toyota C-HR – 4 431 rejestracji, średnia cena 167 091 zł,
- Toyota Yaris – 3 700 rejestracji, średnia cena 101 287 zł,
- Dacia Duster – 3 612 rejestracji – średnia cena 95 107 zł,
- Skoda Kamiq – 3 580 rejestracji – średnia cena 111 320 zł,
- Volkswagen T-Roc – 3 273 rejestracji, średnia cena 142 354 zł,
- Hyundai Tucson – 3 272 rejestracji, średnia cena 167 924 zł,
- Toyota Corolla – 3 110 rejestracji, średnia cena 133 819 zł,
- Toyota RAV4 – 3 065 rejestracji, średnia cena 217 697 zł,
- Renault Captur … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS