A A+ A++

„Ustawa, która pojawiła się na
stronach RCL-u nie jest ustawą rządową. To jest ustawa, którą zgłosiła pani
minister Kotula i obwieściła niezgodnie z prawdą, że jest to ustawa rządowa. Ta
ustawa pojawiła się bez uzgodnień koalicyjnych” – obwieścił na portalu
społecznościowym X (dawniej Twitter) Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa
Ludowego. Wywołało to dyskusje polityków, kiedy można mówić o
tym, że projekt jest rządowy, a kiedy nie. Tymczasem przepisy w tym względzie
są stosunkowo proste i klarowne.

Ustawa rządowa – czy coś takiego istnieje

Po pierwsze, nie ma czegoś takiego
jak ustawa rządowa, bo rząd nie przyjmuje żadnych ustaw, a jedynie ich projekty. Dopiero gdy taki projekt – po uzyskaniu akceptacji przez Radę Ministrów – trafia
do Sejmu, a następnie zostanie poddany procedurze trzech czytań i zatwierdzony przez
Sejm, możemy mówić o ustawie. Do tego momentu cały czas mamy do czynienia z
projektem ustawy.

Oczywiście przyjęta w głosowaniu
Sejmu ustawa wcale nie musi wejść w życie, musi zostać zatwierdzona przez
Senat, podpisana przez prezydenta, a następnie opublikowana w Dzienniku Ustaw.

A kiedy projekt jest rządowy? Po
pierw … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkańcy i radni domagają się pociągów na południu Katowic. Koleje Śląskie i Metropolia: Tak, ale za kilka lat
Następny artykułHalloween w Polsce 2024 [BADANIE]