A A+ A++

Początek lat 90. ubiegłego wieku. Wyrzucony z roboty, pozbawiony rangi majora milicji Tadeusz Gadacz (Lubaszenko), który zniesławił się ściganiem działaczy “Solidarności” niespodziewanie dostaje szansę powrotu do służby. Jego zadaniem będzie rozwiązanie sprawy brutalnego napadu na jeden z warszawskich banków.

“Ten staromodny polski film nie jest dla każdego. Jego narracja jest powolna, metodyczna, ale zawsze ma na uwadze cel, który podtrzymuje historię w ruchu. Przez cały czas zastanawiałem się też na tym, co siedzi głowie Tadeusza Gadacza, ale do samego końca stanowił on skomplikowane, wręcz niemożliwie do rozgryzienia studium charakteru. (…) To naprawdę świetna historia kryminalna” – napisał krytyk Ready Steady Cut.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Opinie krytyków i widzów poza granicami naszego kraju na temat “Napadu” Michała Gazdy są bardzo mu przychylne. Po takich określeniach jak “kolejny dobry polski film”, można odnieść wrażenie, że nasze produkcje na platformie Netfliksa wypracowały sobie gwarancję dobrej jakości. Co oczywiście przekłada się także na coraz większą oglądalność polskich filmów.

“Napad” podczas minionego weekendu stał się trzecim najpopularniejszym filmem fabularnym Netfliksa na świecie. Przegrał jedynie z tajlandzkim przebojem “Błędny cień” (który bije rekordy popularności w krajach azjatyckich) oraz amerykańskim dramatem z Laurę Dern “Planeta samotności” (dużym hitem w USA).

Szczegółowe wyniki osiągnięte przed polską produkcję (liczbę wyświetleń i czas oglądania) poznamy w środę. Możemy się jednak spodziewać świetnych rezultatów. W czasie premierowego weekendu “Napad” był numerem jeden w 14 krajach. Co zrozumiałe, w Polsce oraz w sąsiednich krajach (Ukraina, Słowacja). Zaskakuje natomiast ogromna popularności polskiego filmu w Ameryce Południowej (Wenezuela, Urugwaj, Peru, Paragwaj, Chile, Argentyna).

“Film ‘Napad’ jest z pewnością wielowymiarowy, ale przede wszystkim opowiada o trudnych i dziwnych czasach, kiedy wszyscy wówczas żyjący byliśmy bardzo zdezorientowani. Kiedy zniknęły drogowskazy, kompasy straciły orientację, a grunt osunął się nam spod nóg. To również opowieść o indywidualnych wyborach, o tym, jak decyzje, które podejmujemy, oddziałują na to, kim będziemy w przyszłości i jak będą postrzegać nas inni ludzie. A także o poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, czy winy z przeszłości można odkupić i czy warto próbować” – opisuje swoją rolę Olaf Lubaszenko.

W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” opowiadamy o “Napadzie” na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej “Planecie samotności” i zachwycamy się nowym serialem Max, “Franczyza”. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNARTOROLKI Walczyli o Puchar Gryfa
Następny artykułPuste miejsca na widowni. Obawy Krystyny Jandy okazały się słuszne