O Monice Stankiewicz głośno zrobiło się w lipcu bieżącego roku. Wtedy to 17-letnia tenisistka dotarła do ćwierćfinału juniorskiego Wimbledonu, w którym musiała uznać wyższość Emerson Jones 2:6, 3:6. Dwa miesiące później sięgnęła po brązowy medal w mistrzostwach Europy do lat 18. W tym tygodniu Polka rywalizowała w swoim szóstym w karierze turnieju ITF – zawodach rangi W35 w Faro.
Zrobiła to! Największy sukces 17-letniej Polki w karierze
Każdego dnia z Portugalii docierały do nas coraz lepsze wiadomości. Monika Stankiewicz z uwagi na swój ranking – 972. WTA – przedzierała się z eliminacji do turnieju głównego. W nim szła jak burza i bez straty seta dotarła do półfinału. W nim pokonała 346. zawodniczkę w rankingu WTA Yasmine Mansouri z Francji 6:1, 6:2.
17-latka w finale mierzyła się z kolejną tenisistką z czwartej setki rankingu – Matilde Jorge (366. WTA), która jest o trzy lata starsza od Polki. W pierwszym secie dominował return, a obie zawodniczki miały ogromny problem z utrzymaniem własnego podania, zwłaszcza w decydującej fazie partii. Po czterech przełamaniach z rzędu doszło ostatecznie do tie-breaka. W nim Stankiewicz okazała się skuteczniejsza. Wygrała 7:3.
Druga partia to nieco inny obraz pojedynku. W pierwszych sześciu gemach doszło do raptem dwóch break pointów, które nie zostały wykorzystane. Jako pierwsza przewagę uzyskała Stankiewicz. Przełamała rywalkę, a chwilę później wyszła ze stanu 15:40. To były kluczowe fragmenty tego spotkania. Chwilę później 17-latka wygrała 7:6(3), 6:3. Do osiągnięcia największego sukcesu w karierze potrzebowała dwóch godzin i 18 minut.
“Monia za kilka dni będzie świętować 18. urodziny, więc prezent jak znalazł. Wielkie gratulacje!” – napisała na portalu X Joanna Sakowicz-Kostecka.
Zwycięstwo w Faro sprawi, że rankingowe konto Moniki Stankiewicz zasili 36 punktów, które zapewnią jej awans o ponad 300 pozycji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS