Świetnie w lidze tureckiej radzi sobie beniaminek, który wciąż jest niepokonany, a jego liderką jest Martyna Czyrniańska. Kolejny dobry mecz na koncie ma również Julia Szczurowska. Słabiej spisała się Aleksandra Rasińska, a nie grała Magdalena Stysiak.
Z zadymą w tle
W trzeciej kolejce tureckiej ekstraklasy na pierwszy plan wysunęło się starcie Besiktasu z Eker-Bahcelievler Belediyesi, a wszystko przez zamieszki na trybunach, przez które mecz musiał być przerwany na ponad pół godziny. Ostatecznie udało się go dokończyć. Gospodynie próbowały wrócić do gry, ale stać było je tylko na wygranie jednego seta, a więc komplet punktów pojechał do beniaminka.
Jego do wygranej poprowadziła Martyna Czyrniańska, która wywalczyła 25 punktów, w tym 3 na zagrywce i 1 w bloku. Polka uzyskała 48% skuteczności w ataku, a do tego aż 38 razy przyjmowała zagrywkę rywalek, nie popełniając przy tym żadnego błędu. Próbowały jej odpowiadać Saliha Sahin (21 oczek) i Olivia Różański (16 oczek), ale to było zbyt mało, aby Besiktas odniósł zwycięstwo.
Kolejny dobry mecz polskiej atakującej
W innym polskim starciu Nilufer pokonał Aydin BBSK. Mimo że przyjezdne z seta na set prezentowały się coraz lepiej, to nie znalazły sposobu, by urwać rywalkom choćby jedną partię. Nie pomogła im w tym też Aleksandra Rasińska, która zdobyła tylko 8 oczek, w tym 2 w bloku, a w ataku osiągnęła zaledwie 24% skuteczności. Gospodynie do zwycięstwa poprowadziła Jovana Milenković, która wywalczyła 18 punktów, ale 15 dołożyła Julia Szczurowska. Polska atakująca zakończyła mecz z 47% skuteczności w ataku oraz z 1 blokiem na koncie.
Bez większych szans w starciu z Fenerbahce był Kecioren Belediyesi Sigorta Shop, który u siebie przegrał 0:3, a najbardziej wyrównaną walkę z rywalkami podjął w premierowej odsłonie. Przyjezdne dominowały zwłaszcza w bloku, którym punktowały 14 razy. Prym w ich szeregach wiodły Melissa Vargas i Elitsa Wasiliewa, które wywalczyły odpowiednio 18 oraz 14 oczek. Magdalena Stysiak nie pojawiła się na boisku.
Klasa faworytek
Jednostronny mecz odbył się w Stambule, gdzie Eczacibasi rozbiło Sariyer, w żadnym z trzech setów nie pozwalając mu dobrnąć nawet do granicy 20 punktów. Przyjezdne z atakiem na poziomie 26% nie miały czego szukać. Mimo że gospodynie nie zagrały w najsilniejszym składzie, to i tak kontrolowały grę. Ich liderką była zdobywczyni 17 oczek, Anna Nicoletti.
Po pewne zwycięstwo sięgnęło też Galatasaray, które wykazało wyższość nad Zeren Spor. Przyjezdne tylko krótkimi fragmentami były w stanie dotrzymać kroku faworytkom, co pozwoliło im w jednym secie przekroczyć barierę 20 punktów. Nie znalazły skutecznej recepty zwłaszcza na zatrzymanie Alexii Carutasu i Ilkin Aydin, które wywalczyły odpowiednio 15 i 12 oczek.
Z roli faworyta wywiązał się Vakifbank, który przegrał premierową odsłonę z Aras Kargo, ale w kolejnych dyktował warunki na boisku, osiągając przewagę zwłaszcza na zagrywce (12 asów) i w ataku (niemal 60% skuteczności). Prym w jego szeregach wiodły Kiera Van Ryk oraz Marina Markowa, które łącznie zgromadziły na koncie 46 punktów.
Niespodzianki nie sprawiło też Kuzeyboru, które u siebie tylko seta urwało Turk Hava Yollari. Gospodyniom nie pomogła nawet świetna postawa Anny Lazarewej, która zdobyła 30 punktów. Więcej argumentów było po stronie przyjezdnych, które nie tylko 15 razy punktowały blokiem, ale miały też Neriman Ozsoy, która zakończyła mecz z 26 oczkami na koncie.
Zobacz również
Wyniki i tabela tureckiej ekstraklasy siatkarek
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS