Wszystko wskazuje na to, że postrzegani jako “zaufani” barona podlaskiej PO Roberta Tyszkiewicza nadal będą pełnić kierownicze stanowiska w białostockim oddziale Totalizatora Sportowego. Tymczasem zastępca dyrektora tego oddziału, obecnie poseł Suwerennej Polski przebywa w tej spółce na bezpłatnym urlopie.
O północy w piątek (18 października) minął termin składania wniosków przez osoby ubiegające się o stanowiska dyrektorów i zastępców dyrektorów regionalnych oddziałów Totalizatora Sportowego, w tym białostockiego.
Nie wypełniono wysokich standardów
Przypomnijmy. Rada nadzorcza Totalizatora Sportowego (spółka z o.o.) zaleciła zarządowi tej spółki – podległej Ministerstwu Aktywów Państwowych – przeprowadzenie konkursów na te stanowiska 10 października. Stało się to po tym jak od koniec września, o sytuacji we wszystkich oddziałach Totalizatora Sportowego napisał Onet – o tym, że że 13 na 17 dyrektorów regionalnych to osoby związane politycznie z formacjami tworzącymi koalicję rządową (PO, PSL i Lewicą).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS