Oddany właśnie do użytku rozbudowany kosztem 52 mln zł terminal intermodalny Loconi w Radomsku ma 8,5 ha, w tym powierzchnia operacyjna wynosi 5,6 ha. Jego zdolności przeładunkowe sięgają 300 tys. TEU rocznie. – Jest jednym z zaledwie osiemnastu lądowych terminali w Polsce o powierzchni przekraczającej 1 hektar, z pełnymi możliwościami obsługi ładunków kontynentalnych, co plasuje nas w czołówce najnowocześniejszych i najbardziej strategicznych obiektów w kraju – podkreśla prezes zarządu Loconi Intermodal Lidia Dziewierska.
Radomsko ma połączenie z morzem
Dodaje, że jest to jednocześnie jeden z zaledwie dwunastu terminali w Polsce, które posiadają regularne połączenia kolejowe z polskimi portami morskimi oraz jedyny taki obiekt w promieniu ok. 100 kilometrów. – Terminale intermodalne, takie jak nasz obiekt w Radomsku, będą odgrywać kluczową rolę w rozwoju zielonych korytarzy transportowych i transformacji transportu lądowego związanej z przenoszeniem ładunków z dróg na kolei w tej części Europy – wskazuje Dziewierska.
Czytaj więcej
ESG poniżej zera
Nowe, energooszczędne technologie pozwalają mieć nadzieję, że pomimo coraz wyższych wymagań ekologicznych, lody i mrożonki nie znikną z półek lub nie staną się koszmarnie drogie.
Terminal ma dwa tory (550 i 600 m), więc pociągi są rozformowane. – Lokomotywa liniowa ma silnik dojazdowy i wtoczenie kilku wagonów nie jest problemem. Jeden pociąg dziennie to dużo dla regionu, ale dla terminalu nie jest ograniczeniem – zapewnia prezes Loconi.
Loconi jest w Radomsku od 12 lat i w 6 lat po uruchomieniu pierwszych pociągów na trasie z polskich portów spółka sięgnęła maksymalnych możliwości przeładunkowych na tym terminalu. – Większość zadań to obsługa klientów w promieniu 50 km, choć zdarzają się także centra logistyczne i zakłady na południu, ponieważ nie wszystkie terminale na południu mają połączenia codzienne z portami morskimi – wyjaśnia Dziewierska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS