Red Bull zdominował dwa poprzednie sezony, a początek obecnego wskazywał na łatwą obronę obu tytułów. Jednak mistrzowie świata złapali zadyszkę i teraz to McLaren posiada najszybszy samochód w stawce. Ekipa z Woking minęła już RBR w tabeli konstruktorów, a i Verstappen nie może być pewny czwartego lauru, chociaż jego przewaga nadal jest solidna.
Verstappen jest związany z Red Bullem do końca 2028 roku. Nie od dziś wiadomo jednak, że kontrakt Holendra obwarowany jest licznymi klauzulami – w szczególności dotyczącymi osiągów samochodu – a ich temat szczególnie głośno poruszano, gdy na początku roku zespołem targał wewnętrzny konflikt.
Z próbami skuszenia Verstappena nie kryli się w Mercedesie. Później jednak postawili na Andrea Kimiego Antonelliego, chociaż perspektywa ściągnięcia Holendra, na przykład w 2026 roku, na pewno wciąż jest kusząca.
Jednak w rozmowie z Motorsport.com sam Verstappen stwierdził, że bardziej niż na opcjach w sezonie 2026 zależy mu na poprawie osiągów Red Bulla. Pytany czy potencjalne możliwości dają mu komfort, 27-latek odparł:
– Wiem, że mogą się takie pojawić, ale teraz o tym nie myślę – stwierdził Verstappen. – W tej chwili mam inne zmartwienia i dotyczą rzeczy, które powinniśmy robić lepiej.
– Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Szczerze mówiąc, teraz o tym za wiele nie myślę. Jeśli nic się nie wydarzy, niech i tak będzie. Moje życie się nie zmieni.
Max Verstappen, Red Bull Racing RB20
Autor zdjęcia: Lionel Ng / Motorsport Images
Największe znaki zapytania związane są z kolejną erą techniczną, której początek zapowiedziano na 2026 rok. Wtedy nowe będą nie tylko konstrukcje samochodów, ale i jednostki napędowe. Wątpliwości dotyczą Red Bulla i jego zdolności samodzielnego – choć we współpracy z Fordem – przygotowania silnika mogącego walczyć z największymi producentami.
Verstappen podkreśla jednak, że tak istotna zmiana przepisów dla wszystkich w stawce będzie nie lada wyzwaniem.
– Oczywiście, jest to pewien znak zapytania, ale dotyczy to wszystkich. To będą zupełnie nowe samochody i silniki. Znak zapytania dotyczy więc każdego, także tych, którzy obecnie uważają, że są w najlepszej sytuacji.
– Zawsze pojawia się pytanie czy wykonało się dobrą pracę i czy tak pozostanie do początku 2026 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS