Niestety, chociaż wciąż dużo mówi się o równości płci, to jednak nadal funkcjonują stereotypy tzw. męskich zawodów, do których należy budowlanka. Tymczasem kobiety mają wiele atutów, które sprawiają, że także w tej branży są cenionymi i poszukiwanymi pracownikami. Branży – dodajmy – w której ma się w ręku konkretny zawód i można robić coś, co przynosi widoczne i wymierne efekty. Po pierwsze kobiety są odpowiedzialne, zorganizowane, sumienne i dokładne. Skoncentrowane na celu i wielozadaniowe, potrafią myśleć analitycznie i kreatywnie. Poza tym są elastyczne, więc szybko dostosowują się do zmieniających się warunków i sytuacji. Do tego dochodzą wysokie umiejętności interpersonalne i komunikacyjne – empatia i uważność ułatwia kobietom nawiązywanie i utrzymywanie relacji z klientami, podwykonawcami i współpracownikami. Co więcej – w konkretnych sytuacjach panie potrafią również być asertywne i stanowcze. Jednak zgodnie z danymi Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa (PIIB) w 2019 roku kobiety stanowiły zaledwie 12 proc. ogółu jej członków.
Fot.: ERBUD
Co można zrobić, aby poprawić tę sytuację? Przecież już dzisiaj luka kadrowa w branży budowlanej dotyczy nawet 150 tys. pracowników. A branża cały czas się rozwija i prognozy wskazują, że w 2030 r. zabraknie nawet ćwierć miliona pracowników. Jak przekonać kobiety, że budowlanka jest atrakcyjnym miejscem do pracy, oferującym pewność zatrudnienia oraz stabilność finansową, gdyż należy do najlepiej opłacanych zawodów w Polsce.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS