Na elewacji budynku poczty w Głuchołazach na wysokości wzroku ktoś długopisem namalował kreskę z datą 15.09.2024 r., oznaczając poziom wody z powodzi. Poniżej, tuż nad chodnikiem jest tablica upamiętniająca poziom powodzi z 1997 r.
„Miasto i jego okolice przedstawiają obraz jak po wojnie” – mówił bezpośrednio po powodzi burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz. Nawet miesiąc po przejściu kataklizmu, jego słowa są wciąż aktualne.
Niemal całe Głuchołazy zostały zalane we wrześniu wodą, gdy rzeka Biała Głuchołaska pokonała nadbrzeżne umocnienia i zerwała mosty. – Nie ma chyba rodziny, która by nie ucierpiała przez powódź – słyszymy od mieszkańców.
Straty spowodowane przez żywioł władze samorządowe szacują nawet na ponad miliard złotych. Zniszczenia były tak wielkie, że miasto jeszcze przez długi czas będzie podnosić się po tej tragedii. Jak dziś?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS