– Myślę, że nawet dla nie-prawników podnoszenie zarzutu rzekomego mataczenia przez pana Marcina Romanowskiego w tej sprawie jest jakimś kompletnym nieporozumieniem. Nie mówię już o tym, że tym, kto naprawdę destabilizował tok postępowania, to był główny podejrzany w tej sprawie, czyli pan Tomasz Mraz, który występował na konferencjach, opowiadał o różnego rodzaju nieprawidłowościach. Były różnego rodzaju wybrane jakieś nagrania, które miały się rzekomo znajdować w aktach postępowaniach, publikowane w mediach. A następnie prokuratura twierdzi, że mój klient miałby podejmować w tej sprawie jakieś działania mające na celu destabilizacje tego postępowania – mówił prawnik.
Czytaj więcej
W jego ocenie nie ma żadnych podstaw, by podejrzewać posła Romanowskiego o próby mataczenia.
– Mój klient od 15 lipca zna treść zarzutów, od 16 lipca zapoznawał się systematycznie z aktami sprawy. My wiemy, co tam jest w aktach. I mimo to pan Marcin Romanowski nie destabilizował toku tego postępowania, nie podejmował żadnych działań mających charakter utrudniania tego postępowania, mataczenia, czyli tego, c … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS